Uspokojenie ruchu po duńsku

Kontynuując serię …

Kontynuując serię wpisów z wizyty w Kopenhadze dzisiaj prezentujemy kolejny temat. A mianowicie pokażemy skuteczne działania na rzecz uspokojenia ruchu za pomocą fizycznych środków technicznych. Duńczycy zrozumieli już, że nie wystarczy jedynie postawienie znaku – a te stawiają dość rzadko – i należy także stosować różnego rodzaju środki fizyczne.

Podstawowym elementem jest takie kształtowanie ulic aby bez pomocy znaków było zauważalne, kto ma na niej pierwszeństwo. Wzdłuż głównych ulic na wszystkich wjazdach indywidualnych czy wlotach podporządkowanych zachowana jest ciągłość nawierzchni oraz niweleta chodnika oraz drogi rowerowej. To pojazd jest gościem na tym odcinku i on powinien się dostosować do pieszych i rowerzystów. Nie odwrotnie!

Kopenhaga, Dania

Podobnie jest z wlotami strefy TEMPO 30. Poniżej zachowana ciągłość chodnika – kierowca czując zmianę geometrii jezdni musi zmniejszyć prędkość.

Kopenhaga, Dania

Kopenhaga wzorem innych państw europejskich jedynie wskazuje miejsca gdzie piesi mogą przechodzić przez jezdnię. Poza skrzyżowaniami nie wyznacza się przejść dla pieszych a jedynie poprzez tworzenie azylów ułatwia pokonanie jezdni pieszym poprzez zmniejszenie szerokości jezdni, którą muszą pokonać. Dodatkowo słupki zapobiegają nieprawidłowemu parkowaniu.

Kopenhaga, Dania

Poniżej przekrój ulicy w dzielnicy mieszkalnej. Od prawej szeroki chodnik z płyt, droga rowerowa, pas postojowy, pas ogólny i wyspa dzieląca. Parkowanie w centrum możliwe jest w większości równolegle do kierunku ruchu na jezdni. Natomiast pas dzielący uniemożliwia niebezpieczny manewr wyprzedzania a także zawęża tor jazdy kierowcy.

Kopenhaga, Dania

Kolejnym sprawdzonym i przetestowanym przez Duńczyków sposobem uspokojenia ruchu jest uniemożliwienie tranzytu poprzez zaślepianie ulic. Oczywiście nie dotyczy ono rowerów, które mogą swobodnie przejechać.

Kopenhaga, Dania

Poniżej odcinek ulicy objęty strefą zamieszkania – w Danii dozwolone jest tam max 15 km/h – z dostępem z jednej strony dla samochodów, a z dwóch rowerem.

Kopenhaga, Dania

 Przy ślepych ulicach można także wyznaczyć przystanki autobusowe co byłoby niemożliwe gdyby istniało tutaj normalne skrzyżowanie. Tradycyjnie przejazd rowerem jest możliwy – obniżono w tym celu krawężniki.

Kopenhaga, Dania

Jeszcze inną formą jest utrudnianie przejazdu samochodem między dzielnicami poprzez nakazany kierunek jazdy – często naokoło. W wyniku czego często spotykanym rozwiązaniem jest 4 wlotowe skrzyżowanie dostępne we wszystkich kierunkach tylko rowerzystom. Samochody nie mają wyboru i mogą skręcić w lewo lub prawo.

Kopenhaga, Dania

Na odcinkach ulic gdzie możliwe jest rozwinięcie prędkości większej niż dopuszczalna stosowane są progi zwalniające. Przy okazji wskazując pieszym gdzie mogą bezpiecznie przejść przez jezdnię.

Kopenhaga, Dania

Dodatkowo stosuje się esowanie toru ruchu poprzez naprzemienne wyznaczanie miejsc parkingowych – w centrum wyłącznie na jezdni, równolegle do krawężnika. Prawie wszystkie progi zwalniające są obligatoryjne dla samochodów tzn. nie możliwości ich ominięcia bokiem. Bez przeszkód natomiast poruszają się rowerzyści po sąsiedniej drodze rowerowej.

Kopenhaga, Dania

Również na osiedlach mieszkaniowych:


fot. Paweł Wiśniewski

Jeżeli nie ma wydzielonej drogi rowerowej o rowerzystach tez się nie zapomina – poniżej ulica dwukierunkowa:

Kopenhaga, Dania

O skrzyżowaniach już wspominaliśmy w poprzednim wpisie ale warto zwrócić uwagę na wloty ulic w strefie TEMPO 30. W celu wyeliminowania szybkiego ścinania zakrętów przez kierowców skutecznie sprawdza się zawężenie jezdni w obrębie skrzyżowania. Ponadto nie stosuje się promieni łuków większych niż 4-5m.

Kopenhaga, Dania

Bywają także wersje razem z progiem zwalniającym np. na ulicach jednokierunkowych.

Kopenhaga, Dania

Innym skutecznym sposobem jest zastosowanie automatycznych zapór. Słupek chowa się po zatrzymaniu samochodu przed sygnalizatorem. Dodatkowo częstym widokiem jest ograniczanie ruchu samochodów i motocykli do pojazdów służb i komunikacji zbiorowej.

Kopenhaga, Dania

Autobusy podobnie jak rowerzyści chcą poruszać się możliwie najkrótszą drogą do celu. W celu realizacji tego wymogu można wyznaczyć skrót autobusowo-rowerowy. Automatycznej selekcji i zapobieganiu nielegalnemu przejeżdżaniu innych pojazdów służy wysuwany słupek.

Kopenhaga, Dania

Ulica jednokierunkowa dla samochodów nie musi być taka dla rowerzystów. Nie trzeba także wyznaczać kontrapasa a jedynie zakazać wjazdu aut z jednej strony a umożliwić płynny przejazd rowerzystom.

Kopenhaga, Dania

Zawężenie jezdni Duńczycy wykorzystują m.in. na parking rowerowy:

Kopenhaga, Dania

Na koniec antyzatoki ustawione naprzemiennie połączone z esowaniem toru ruchu samochodów. Wydzielona droga rowerowa biegnie prosto bez żadnych zakrętów – porusza się nią bowiem ponad 30 000 rowerzystów dziennie. Znacznie więcej niż samochodów.

Kopenhaga, Dania

Powyższe przykłady ukazują wiele z możliwych sposobów wpływania na ograniczanie ruchu samochodowego i zachęcania do korzystania z transportu zbiorowego, rowerów i własnych nóg. Dzięki nim zwiększa się jakość życia mieszkańców i nie wyprowadzają się oni poza miasto.

Dracha

Tłusta krecha ciągnie…

Tłusta krecha ciągnie się przez kilkaset metrów deptakiem od ulicy Witolda przez plac Konstytucji 3 Maja aż po ulicę Moniuszki. Zasypanie sorbentem plamy oleju z uszkodzonego samochodu niewiele dało. Czy podobnie jak kilka lat temu, gdy urządzono ognisko podczas Festynu Jabłka i Papryki, skończy się na wymianie płyt granitowy (zobacz >>>)? Coraz więcej kosztuje nas przymykanie oka odpowiedzialnych służb na jazdę samochodów po deptaku…

Radom. Poplamiony odlejem samochodowym deptak

Radom. Poplamiony odlejem samochodowym deptak

[Film] Dzięki burzy piesi będą bezpieczniejsi

Dziś po ponad …

Dziś po ponad miesięcznej awarii została uruchomiona sygnalizacja świetlna na skrzyżowaniu Grzecznarowskiego / Osiedlowa. Po monitach Bractwa Rowerowego i mieszkańców MZDiK zmieniło cykl wyświetlania sygnałów świetlnych. Przed burzą, która spowodowała awarię samochody skręcające na zielonej strzałce dostawały zezwolenie na skręt sekundę przed zielonym dla pieszych. W tym samym momencie, gdy pieszy wchodził na przejście ruszały i samochody. Notorycznie dochodziło tam do wymuszeń pierwszeństwa i niebezpiecznych sytuacji. Teraz wszystko działa prawidłowo a przede wszystkim zgodnie z Rozporządzeniem Ministra Infrastruktury w sprawie szczegółowych warunków technicznych dla znaków i sygnałów drogowych oraz urządzeń bezpieczeństwa ruchu drogowego i warunków ich umieszczania na drogach.

Nie tylko rowery. Stawy kolmatacyjne na Borkach

Poniżej pismo…

Poniżej pismo złożone na ręce Pana Prezydenta Andrzeja Kosztowniaka i Przewodniczącego Rady Miejskiej Dariusza Wójcika.

Zwracamy się z prośbą o ponowne podjęcie przez Radę Miejską Miasta Radomia prac mających na celu objęcie odstojników (stawów kolmatacyjnych) zalewu na Borkach zlokalizowanych przy ulicy Suchej w Radomiu ochroną w formie użytku ekologicznego.

Obiekt ten, jak wykazały przeprowadzone inwentaryzacje (w tym ostatnia prowadzona w 2011 r. przez Biuro Urządzania Lasu i Geodezji Leśnej, Oddział w Radomiu) charakteryzuje się niezwykle wysokimi jak na warunki miejskie walorami przyrodniczymi. Jest to także miejsce wypoczynku i rekreacji dla mieszkańców miasta. Ustanowienie użytku ekologicznego spowoduje bez wątpienia wzmocnienie świadczonych przez ten ekosystem usług, a jednocześnie nie będzie powodowało istotnych ograniczeń w spełnianiu przez ten obiekt swojej pierwotnej funkcji.

W związku z powyższym Bractwo Rowerowe w całości popiera inicjatywę objęcia stawów kolmatacyjnych jedną z form ochrony przyrody – w tym przypadku najmniej restrykcyjną jaką jest użytek ekologiczny. Dlatego też wnioskujemy o wznowienie przez Radę Miejską prac nad podjęciem stosownej uchwały w tej sprawie.    

Radom. Stawy kolmatacyjne na Borkach

Wyrwikółki na parking „Parkuj i jedź”?

Poniżej przedstawiamy…

Poniżej przedstawiamy kolejne pismo naszego stowarzyszenie, tym razem skierowane do Kolei Mazowieckich:

Dotyczy budowy parkingu „Parkuj i jedź” w Radomiu

W związku z rozpoczęciem prac przy budowie parkingu „Parkuj i jedź” w Radomiu
i upublicznieniem dokumentacji technicznej wnioskujemy, aby stojaki rowerowe w kształcie odwróconej litery U były obligatoryjne a nie alternatywne w stosunku do stojaków wyrwikółek. Zachodzi uzasadniona obawa, że wykonawca w celu obniżenia kosztów i uniknięcia problemów z montażem oraz mając możliwość wyboru zdecyduje się na nie zalecany przez organizacje rowerowe typ stojaków.

Podczas dwukrotnych rozmów telefonicznych przedstawicieli Bractwa Rowerowego z pracownikami Kolei Mazowieckich otrzymaliśmy zapewnienie, że stojaki typu odwrócone U zostaną zamontowane w Radomiu. Stanowisko Spółki zostało potwierdzone w rozmowie rzecznika Kolei Mazowieckich z dziennikarką Gazety Wyborczej oraz na portalu internetowym InfoBike (http://infobike.pl/text.php?id=39830).

Ponownie pragniemy zwrócić uwagę, że jedynie stojaki typu odwrócone umożliwiają przypięcie rowerów dowolnego typu – składaków, miejskich z koszykami, szosowych czy górskich – niezależnie od rozmiaru ramy, szerokości opony czy kształtu kierownicy. Rower pozostawiony w stojaku typu wyrwikółka jest niestabilny – podmuch wiatru czy przypadkowe trącenie może wywrócić rower i skrzywić koło. Nie bez znaczenia pozostaje fakt, że nie da się do niego wstawić rowerów o grubych oponach czy z hamulcami tarczowymi.

Fragment dokumentacji projektowej (całość >>>)

Radom. Wyrwikółki na prakingu

W oparach absurdu. Nie będzie nowy dróg dla rowerów w Radomiu?

Sytuacja zmienia się …

Sytuacja zmienia się jak w kalejdoskopie. Nie dalej jak kilka dni temu chwaliliśmy radomskich urzędników za najlepszą drogę rowerową w Polsce, za program ustawiania stojaków czy za  włączenie przedstawicieli rowerzystów w prace projektowe. Niestety szczęście nie może trwać wiecznie – właśnie dowiedzieliśmy się (zobacz >>>), że w Radomiu nie będą już budowane wydzielone drogi dla rowerów. Urzędnicy w pokrętny sposób zasłaniają się poprawą bezpieczeństwa pieszych w celu ukrycia pustki w miejskiej kasie:

Tam, gdzie są osobne ścieżki rowerowe, biegnące wzdłuż chodników, użytkownicy rowerów rozwijają czasem znaczne prędkości, nawet do 50-60 kilometrów na godzinę.

Takie stwierdzenie mogła sformułować jedynie osoba, która nie jeździ na rowerze i ma blade pojęcie na temat bezpieczeństwa ruchu drogowego. Na szczęście dyskusja w temacie jest zbyteczna, wszystko określają przepisy. Dziwi tylko fakt, że osoby pracujące w MZDiK ich nie znają:

Rozporządzenie Ministra Infrastruktury z 3 lipca 2003 „w sprawie szczegółowych warunków technicznych dla znaków i sygnałów drogowych oraz urządzeń bezpieczeństwa ruchu drogowego i warunków ich umieszczania na drogach”

Wspólne użytkowanie drogi przez pieszych i rowerzystów może być stosowane, jeżeli natężenie ruchu pieszego nie przekracza 450 osób/h, a natężenie rowerów nie przekracza 50 rowerów/h lub też ruch pieszy jest nie większy niż 50 osób/h, a ruch rowerowy – nie przekracza 250 rowerów/h. Na rysunku 4.2.19.2 pokazano zależność natężeń ruchu dla ustalenia wspólnego użytkowania drogi przez pieszych i rowerzystów. Zakreskowane pole przedstawia zakres możliwości stosowania wspólnej drogi dla pieszych i rowerzystów.

Czerwona książeczka. zależność natężeń ruchu dla ustalenia wspólnego użytkowania drogi przez pieszych i rowerzystów

Przełom? Liczymy na to!

Właśnie otrzymaliśmy …

Właśnie otrzymaliśmy odpowiedź na nasze pismo, w którym wystąpiliśmy do MZDiK z prośbą o włączenie przedstawicieli Bractwa Rowerowego w proces projektowania infrastruktury rowerowej. Jak pokazują ostatnie doniesienia prasowe korzyści będą obopólne >>> .

Odpowiadając na pismo Bractwa Rowerowego z dnia 13.06.2011 r. w sprawie umożliwienia udziału przedstawicieli Bractwa Rowerowego w Radomiu w procesie projektowania infrastruktury rowerowej na terenie Radomia, Miejski Zarząd Dróg i Komunikacji w Radomiu informuje, że podczas opracowywania koncepcji projektowych, będziemy zapraszali Waszych przedstawicieli na spotkania, w celu wyrażenia swoich wniosków i opinii do przedstawionych przez projektantów rozwiązań.

Jednocześnie pragniemy podziękować za wykazane zainteresowanie i deklaracje pomocy w rozwiązywaniu problemów komunikacyjnych naszego miasta.

Oczekujemy owocnej współpracy.

p. o. Z-ca DYREKTORA
ds. komunikacji

mgr Krzysztof Chojnacki

Piaaaaaaaach!

Droga dla rowerów …

Droga dla rowerów wzdłuż potoku Północnego po zeszłotygodniowych opadach ciągle nieposprzątana… Uważajcie, o wywrotkę nietrudno!

Jeszcze wczoraj przyszła odpowiedź od właściela terenu:

Sprzątanie opisanego miejsca zostało już zlecone. Ponieważ nie jest to kwestia jedynie pozamiatania, proszę o wyrozumiałość.

Życzylibyśmy sobie, aby wszyscy tak szybko reagowali na problemy zgłaszane przez mieszkańców.

Radom. Zapiaszczona droga dla rowerów przy Centrum Słonecznym

Radom. Zapiaszczona droga dla rowerów przy Centrum Słonecznym

Biało-czerwone bezpieczeństwo?

W Radomiu

W Radomiu zapowiedziano ostatnio >>>  malowanie biało-czerwonych oznakowań najbardziej niebezpiecznych przejść dla pieszych. Powodem takiego malowania ma być domniemana lepsza widoczność przez kierowców. Miejscy drogowcy wytypowali do tego typu oznakowania najbardziej niebezpieczne przejścia dla pieszych, znajdujące się w pobliżu szkół lub przedszkoli, a więc miejsc mocno uczęszczanych za dnia.

Zastanówmy się kiedy kierowca powinien zauważyć przejście aby zdążyć zareagować zmniejszeniem prędkości czy zatrzymaniem? – kilkadziesiąt metrów od zebry.

Jak wygląda biało-czerwona zebra z takiej odległości?

Przejście dla pieszych, Radom, al. Jana Pawła II

A jak wygląda zebra tradycyjna z tej odległości?

Przejście dla pieszych, Radom, al. Jana Pawła II

Jak widzi takie przejście pieszy z kilku metrów – czyli odległości potrzebnej na odpowiednia reakcję?

Przejście dla pieszych, Radom, al. Jana Pawła II

Jak widać, dość wyraźnie.

Niestety znowu obowiązkiem wzmożonej uwagi ma być obciążony pieszy – bo to głównie on widzi zebrę w jaskrawych, kojarzących się z ostrzeżeniem barwach.

Biało-czerwona zebra jest droższa od tradycyjnej o ok. 3 tysiące złotych (zwyczajna kosztuje 1400 zł, biało-czerwona ponad 4 tysiące (źródło >>>).

Czy za podobne pieniądze nie warto zrobić czegoś, co realnie poprawi bezpieczeństwo pieszych jak np. wyniesione przejście dla pieszych (przed którymi samochód musi fizycznie zwolnić) zamiast wydawać pieniądze na rozwiązania, które pieszych chronią tylko pozornie?