Po licznych w ostatnim czasie artykułach publikowanych na łamach lokalnej prasy, w sprawie nadmiernego ruchu pojazdów po radomskim deptaku, postanowiono walczyć z problemem. W piątek na wysokości Galerii Rosa, ustawiono na środku deptaka kilka betonowych gazonów, których zadaniem powinno być uniemożliwienie wjazdu na dalszą część ulicy.
Niektórzy kierowcy dojeżdżając do przeszkody wycofują się, są jednak i tacy, którzy spychając pieszych kontynuują jazdę, wciskając się pomiędzy ściany kamienic a gazony.
Nasuwa się więc pytanie, dlaczego nie zagrodzono ulicy na całej szerokości?! Czy celem ustawionych gazonów na ulicy Żeromskiego jest uniemożliwienie wjazdu na deptak, czy tylko utrudnienie? Oprócz bezczelnych kierowców przeszkody na środku deptaka omijają również sprytnie strażnicy miejscy i policjanci, którzy powinni przecież egzekwować prawo.
A może betonowe gazony mają wyłącznie stanowić ozdobę ulicy? Cóż, jak na razie nie widać, aby władze miasta miały zamiar zająć się poważnie problemem. Straż Miejska próbuje wmawiać, że wystawia codziennie wiele mandatów kierowcom poruszającym się bez zezwoleń po deptaku, tylko upublicznione na oficjalnym portalu miasta sprawozdania nie obrazują tych działań.
Oprócz samochodów osobowych, pomiędzy ustawionymi gazonami i ścianami kamienic przejeżdżają nawet samochody ciężarowe! W czasie, gdy robiliśmy zdjęcia była godzina 17, tymczasem zaopatrzenie może się odbywać od godziny 18 do 10.
/MW/