Na Warszawskiej jednak nie będzie krzaków

Wbrew populistom, …

Wbrew populistom, którzy bezmyślnie gardłowali w obronie kilku krzaków na ul. Warszawskiej i jednocześnie mieli w głębokim poważaniu bezpieczeństwo pieszych i rowerzystów oczyszczono teren pod budowę drogi rowerowej i chodnika.

MZDiK gratulujemy podjęcia decyzji o wycince i dokończenia inwestycji zgdonie z pierwotnymi planami.

Radom, Budowa drogi dla rowerów na ul. Warszawskiej

A tak ‚bezpiecznie’ było tam jeszcze kilka dni temu…

Radom, Budowa drogi dla rowerów na ul. Warszawskiej

Radom, Budowa drogi dla rowerów na ul. Warszawskiej

Więcej o sprawie:
Drzewa kosztem zdrowia i życia – poroniony pomysł!
[FOTO] Warszawska otwarta. Jest bezpieczniej?
Drzewa umierają stojąc

/PAW/

Słucham policjanta i uszom nie wierzę

Szanowni Panowie policjanci sugeruję zapoznać się z Konwencją Wiedeńską, która jest dokumentem nadrzędnym w stosunku do naszego PORD.

Przepisy polskiego prawa drogowego na temat ruchu pieszych po przejściach dla pieszych nie odpowiadają w pełni przepisom art. 21 Konwencji, który stwierdza:

jeżeli ruch pojazdów na tym przejściu nie jest kierowany sygnałami świetlnymi ruchu lub przez funkcjonariusza kierującego ruchem, kierujący powinni zbliżać się do tego przejścia tylko z odpowiednio zmniejszoną szybkością, aby nie narażać na niebezpieczeństwo pieszych, którzy znajdują się na przejściu lub wchodzą na nie; w razie potrzeby powinni zatrzymać się w celu przepuszczenia pieszych.

Polskie prawo nakazuje kierowcom „szczególną ostrożność” (art. 26) i ustępowanie pieszym, którzy już znajdują się na pasach dla pieszych, zabraniając jednocześnie pieszym wkraczać na pasy „bezpośrednio przed pojazdem” (art. 14.1).

Biuro Analiz Sejmowych nie pozostawia złudzeń, który przepis w Polsce obowiązuje:

BAS-WAL-906/08

Zgodnie z art. 91 ust. 1 Konstytucji, ratyfikowana umowa międzynarodowa po jej ogłoszeniu w Dzienniku Ustaw Rzeczypospolitej Polskiej, stanowi część krajowego porządku prawnego i jest bezpośrednio stosowana, chyba że jej stosowanie jest uzależnione od wydania ustawy. Umowa międzynarodowa ratyfikowana za uprzednią zgodą wyrażoną w ustawie ma pierwszeństwo przed ustawą, jeżeli ustawy tej nie da się pogodzić z umową (art. 91 ust. 2 Konstytucji).

Konwencja wiedeńska jest umową międzynarodową, ratyfikowaną przez Radę Państwa w 1984 r. Zgodnie z obecnie obowiązującym art. 241 ust. 1 Konstytucji RP, powinna być ona uznana za umowę ratyfikowaną za uprzednią zgodą wyrażoną w ustawie, ponieważ była ratyfikowana na podstawie przepisów konstytucyjnych obowiązujących w czasie ratyfikacji, została ogłoszona w Dzienniku Ustaw, a z jej treści wynika, że dotyczy kategorii spraw wymienionych w art. 89 ust 1 Konstytucji (konkretnie pkt 5 – bowiem przedmiot jej regulacji dotyczy spraw uregulowanych w ustawie).

W takim przypadku należy stwierdzić, że w sytuacji kolizji norm ustawy – Prawo o ruchu drogowym oraz Konwencji wiedeńskiej o ruchu drogowym z 1968 r. pierwszeństwo stosowania przysługuje przepisom Konwencji.

Ponadto w 2008 roku piesi spowodowali na terenie Radomia 13% zdarzeń z ofiarami w ludziach. Mówienie zatem, że to niby piesi tak gremialnie wchodzą tuż pod koła nadjeżdżających pojazdów jest niezgodne z prawdą.

Radom. Winni zdarzeń z udziałem pieszych, 2008

Rowerem po Ustroniu

Ustronie – …

Ustronie – największe osiedle mieszkaniowe w Radomiu: 30 tys. mieszkańców, 5 szkół, 2 przychodnie, 3 przedszkola, 3 supermarkety oraz 0 parków i 0 dróg rowerowych. Czas to zmienić, bo tylko poprawiając jakość życia na osiedlu możemy sprawić, że ludzie przestaną się stąd wyprowadzać.

Pomysł nie wziął się znikąd, pierwszą spółdzielnią która postanowiła wybudować sieć dróg rowerowych wokół osiedla było Południe >>>. Zasada jest dość prosta i wpisuję się w tzw. czynówki – 10% kosztów pokrywa zainteresowany resztę obciążeń finansowych bierze na siebie miasto (drogi rowerowe powstają przy ulicach miejskich). Osiedle Południe ma już projekt, zgodnie z zapowiedziami budowa stratuje w przyszłym roku.

Koncepcja dla Ustronia zakłada wybudowanie następujących tras:
•    Wzdłuż cieku wodnego i przyszłego Parku Ustronie od al. Grzecznarowskiego
do ul. Młodzianowskiej – 1 km
•    Wzdłuż ul. Wyścigowej od Armii Krajowej do al. Jana Pawła II – 0,8 km
•    Wzdłuż ul. Armii Ludowej od ul. Młodzianowskiej do ul. od Armii Krajowej – 0,6 km
•    Wzdłuż ul. PCK i Czarnej od al. Grzecznarowskiego do ul. Młodzianowskiej – 0,8 km
•    wzdłuż całego odcinka al. Jana Pawła II – 0,9 km

Pozostałe odcinki, które z zaproponowanymi wyżej utworzą spójną sieć są już na deskach kreślarskich i będą wykonane w czasie najbliższych remontów oraz podczas budowy obwodnic miejskich.

Zaproponowany przebieg zapewni nie tylko sprawną komunikację wewnątrz osiedla,
ale poprzez połączenie z głównymi trasami miejskimi pozwoli na bezpieczny dojazd rowerem do centrum miasta czy nad zalew na Borkach.


Pokaż Osiedle Ustronie – drogi rowerowe na większej mapie

/PAW/

[Film] Jak poprawić bezpieczeństwo pieszych na Słowackiego?

„Siada sobie pan naczelnik wydziału ruchu drogowego Kostkiewicz przy biureczku, wyciąga wagę i… szacuje >>>. Na jedną szalę leci ewentualna możliwość tworzenia sie korków oraz centrum bardziej wolne od samochodów a na drugą życie kilku osób i los dziesiątek członków ich rodzin, znajomych itd. I sobie tak duma, czy ratować wygodę kierowców czy dać się ponieść głosom plebsu i coś zrobić dla tych prymitywnych pieszych. Ciężka sprawa…” – cytat z forum Gazety Wyborczej

Z niepokojem śledzimy dyskusję co do rozwiązań, które można zastosować na ul. Słowackiego. Nie możemy ważyć i porównywać życia ludzi z wygodą kierowców. Nie ma tu rozwiązań kompromisowych typu pulsujące światło nad przejściem, działania muszą być jednoznaczne – ograniczenie prędkości samochodów. W grę nie wchodzi również likwidacja przejścia, dlatego proponujemy:

1. Wybudowanie wyniesionego przejścia dla pieszych. Wbrew twierdzeniu pracowników MZDiK progi można stosować na ulicach, po których poruszają się autobusy – Dziennik Ustaw nr 220 poz. 2181 z dnia 23 grudnia 2003 r. „Szczegółowe warunki techniczne dla znaków i sygnałów drogowych oraz urządzeń bezpieczeństwa ruchu drogowego i warunki ich umieszczania na drogach”:

Załącznik nr 4
8.1. Progi zwalniające
Niedopuszczalne jest stosowanie progów zwalniających:
– na ulicach i drogach, w przypadku kursowania autobusowej komunikacji pasażerskiej, z wyjątkiem progów wyspowych

Więcej informacji oraz zdjęć pod adresem:
www.zm.org.pl/?a=progi_spowalniajace-083

Radom. Ul. Słowackiego - poprawa bezpieczeństwa pieszych

lub

2.    Instalacja sygnalizacji świetlnej wzbudzanej przez pieszych wraz z rozwiązaniem
z ul. Wierzbickiej – kontrola prędkości połączona z wyświetlaniem sygnału czerwonego po przekroczeniu przez pojazd prędkości 50km/h (ewentualnie z fotoradarem).

Radom. Ul. Słowackiego - poprawa bezpieczeństwa pieszych

lub

3.    Zwężenie jezdni do 2 pasów i przeznaczenie 2 zewnętrznych na miejsca postojowe
z zakazem parkowania na chodnikach.

Radom. Ul. Słowackiego - poprawa bezpieczeństwa pieszych

Ponadto w każdym z przypadków proponujemy fizyczne uniemożliwienie parkowania w odległości mniejszej niż 10 metrów od przejścia poprzez zastosowanie słupków oraz oznaczenie powierzchni jezdni w obrębie przejścia kolorem czerwonym.

/PAW/

Jak zamienić znaki w skuteczne działanie?

W Polsce wiele mówi …

W Polsce wiele mówi się na temat konieczności zmniejszenia liczby znaków na drogach. Mówi się o ograniczonej percepcji u kierowców, o niemożności przeczytania dużej liczby tabliczek dodatkowych pod znakami drogowymi. Mówi się, że duża liczba znaków jest też powodem nieprzestrzegania przepisów ruchu drogowego.

U nas jednak o bezpieczeństwie i związanych z tym zagadnieniach głównie się mówi. Robi się niewiele – poza stawianiem znaków oczywiście. A stawianie znaków, jak uznają eksperci i codziennie udowadniają kierowcy – niewiele daje. Zobaczmy więc, jak można ten temat ugryźć z drugiej strony. Jak można coś ZROBIĆ, zamiast mówić o konieczności zrobienia i stawiać znaki.

 

Holandia

Niebezpieczne wyprzedzanie w obrębie skrzyżowań i przejść dla pieszych wyeliminowano tak jak na powyższym zdjęciu. Warto zauważyć, że wysepki nie są wyniesione względem nawierzchni – autobus, czy ciężarówka „gościnnie” mogą z tej przestrzeni skorzystać do manewrowania. Pasy ruchu i łuki bowiem są ciasne – celowo. Całe skrzyżowanie jest wyniesione na wielkim progu dostosowanym do przejazdu autobusów (to jedna z głównych ulic wjazdowych do miasta Apeldoorn) i dostosowanym do prędkości maksymalnej 50km/h.

 

Wyprzedzać nie wolno też na przejściach dla pieszych (to przyczyna wielu wypadków). Ten problem też tu załatwiają wysepki. Wyniesienia przejść do poziomu chodnika zaś rozwiązują kłopoty z przekraczaniem przez kierowców dozwolonej prędkości i ułatwiają przechodzenie niepełnosprawnym. To akurat wyniesienie równa się znakowi ograniczenia do 50km/h (w końcu to główna ulica łącząca peryferia Amsterdamu z centrum). Ale Holendrzy mają rozwiązania także na inne prędkości i okazje.

 

Pieszy ma pierwszeństwo na przejściu. Rowerzysta ma pierwszeństwo na przejeździe rowerowym. Uliczka osiedlowa nie ma pierwszeństwa nad główną. Jak to wszystko pokazać kierowcy nie wykorzystując do tego ani jednego znaku? Na przykład tak jak na powyższym zdjęciu.

Wiele z sytuacji „wymagających” stosowania znaków, można rozwiązać bez ich stosowania. Jest to oczywiście trudniejsze niż postawienie „blachy” i odesłanie petenta hasłem policja powinna pilnować respektowania przepisów. Wymaga znacznie większej kultury komunikacyjnej, wiedzy merytorycznej oraz zaangażowania od inżynierów ruchu, zarządców dróg, speców od bezpieczeństwa i policji. Ale przynosi rezultaty, o wiele lepsze niż nasze wspaniałe tablice z napisem „czarny punkt” i statystyką „zestrzelonych” pieszych i rowerzystów idącą w dziesiątki.

Holendrzy w każdym razie to, jakże inne od naszego, podejście stosują na masową skalę. Przy okazji pozbywają się problemu zachowań niezgodnych z założeniami. Odciążają też policję, która nie może być wszędzie naraz. Być może właśnie dlatego jest u nich tak bezpiecznie?

 

Powyższy wpis wraz ze zdjęciami został opublikowany jako część artykułu Rafała Muszczynko, Zielone Mazowsze – za jego zgodą.

Cały artykuł do przeczytania i obejrzenia tutaj.

/firebwoy/

niebezpieczne wyprzedzanie w obrębie skrzyżowań i przejść dla pieszych wyeliminowano tak. Warto zauważyć, że wysepki nie są wyniesione względem nawierzchni – autobus, czy ciężarówka „gościnnie” mogą z tej przestrzeni skorzystać do manewrowania. Pasy ruchu i łuki bowiem są ciasne – celowo. Całe skrzyżowanie jest wyniesione na wielkim progu dostosowanym do przejazdu autobusów (to jedna z głównych ulic wjazdowych do miasta Apeldoorn) i dostosowanym do prędkości maksymalnej 50km/h.

Na Białoruś!

Sympatycy Bractwa …

Sympatycy Bractwa Rowerowego organizują w dniach 27 IV – 3 V 2010 wyjazd rowerowy na Białoruś. Zapraszamy chętnych do udziału.

Przewidywany program

27 IV – wyjazd pociągiem w godzinach popołudniowych do Kuźnicy Białostockiej – nocleg
28 IV – przejazd pociągiem do Grodna – zwiedzanie miasta, przejazd do Bohatyrowicz na grób Jana i Cecylii – nocleg w Lidzie
29 IV – zwiedzanie zamku w Lidzie i przejazd do Nowogródka – nocleg w Nowogródku
30 IV – zwiedzanie Nowogródka, kopiec Mickiewicza, ruiny zamku, kościół farny, muzeum Mickiewicza, przejazd nad jezioro Świteź oraz do Miru – nocleg w Mirze
1 V – zwiedzanie zamku w Mirze i przejazd do Nieswieza – nocleg w Nieświeżu
2 IV – zwiedzanie posiadłości Radziwiłłów oraz kościoła z grobami Radziwiłłów, przejazd do Baranowicz – nocleg w Baranowiczach
3 IV – zwiedzanie Baranowicz, przejazd pociągiem do Brześcia, zwiedzanie Brześcia i powrót pociągiem do Radomia w godzinach wieczornych

Ilość kilometrów jaka przejedziemy na rowerach to 300-350 przez 6 dni. Chętnych zapraszamy do udziału. Więcej informacji na stronie: www.mtb.radom.com.pl w dziale turystyka – Białoruś 2010 oraz pod numerem telefonu 509 501 396 (Sławek).

Decyduje kolejność zgłoszeń, maksymalna wielkość grupy – 20 osób.

Poniżej zdjęcia Zygi z wyprawy ‚Białoruś 2005’. Opis przejechanej przez niego trasy >>> oraz galeria zdjęć >>>

Chrońmy niechronionych

W sobotę 20 …

W sobotę 20 października w „Gazecie” ukazał się artykuł >>> dotyczący kamizelek odblaskowych. Pan Grzegorz Giziński Naczelnik Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji przedstawił w nim statystyki dotyczące wypadków z udziałem rowerzystów. Statystyki te różnią się znacznie od tych przedstawionych przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad, poniżej postaramy się to wyjaśnić.

Dane, na które powoływaliśmy się >>> dotyczyły kolizji, ponieważ policja w artykule z października odnosi się do wypadków my również przedstawiamy zestawienie dla tej kategorii. Statystyki pochodzą z Systemu Ewidencji Wypadków i Kolizji dla lat 2006-08, ale – ważna uwaga – dotyczą wypadków które miały miejsce w ciągu całego roku, a nie tak jak przedstawiła je policja z 4 miesięcy okresu jesienno-zimowego, gdy ruch rowerowy jest znacznie mniejszy (policja zachęca do noszenia kamizelek również w okresie wiosenno-letnim).

Z danych przedstawionych przez Naczelnika wynika, że w okresie jesienno-zimowym wypadków z udziałem rowerzystów było 316. Pełne statystyki dla województwa wg pory dnia kształtują się następująco (drogi gminne, powiatowe, wojewódzkie, krajowe):

– 1827 światło dzienne
– 166 zmrok/świt
– 180 noc/droga oświetlona
– 209 noc/droga nieoświetlona

Wypadki z udziałem rowerzystów, woj. mazowieckie

Zatem wnioski wyciągane przez policję dla 316 wypadków nie przedstawiają pełnego obrazu sytuacji – bowiem w okresie 2006-08 miało miejsce 2382 wypadków z udziałem rowerzystów, w tym 24% o zmroku, świcie lub w nocy.

Potwierdzenie zestawień zaprezentowanych przez GDDKiA znajdziemy również w numerze 2/2008 kwartalnika BRD (wydawca: Centrum Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego Instytutu Transportu Samochodowego) w artykule „Co daje jazda na światłach w dzień” >>> pani Anny Zielińskiej. Wynika z niego, że w okresie największego natężenia ruchu rowerowego tylko 20% wypadków z udziałem rowerzystów miała miejsce w nocy (dane dla Polski).

Wartym podkreślenia jest fakt, że Ministerstwo Infrastruktury wycofało projekt przymusowego ubrania rowerzystów w kamizelki >>>. Jednym z powodów zaniechania prac legislacyjnych był argument, że nie ma żadnych danych ani badań mówiących o tym, że kamizelki poprawią bezpieczeństwo. Co gorsza, wiadomo już, że mogą je pogorszyć – jaskrawa kamizelka przyciąga wzrok kierującego przez co ręka rowerzysty sygnalizującego zamiar skrętu ginie w mroku.

Na koniec smutna refleksja, policja przedstawiła wynik przeprowadzenia akcji „Niechronieni uczestnicy ruchu drogowego”. Padają liczby dotyczące ilości mandatów za przechodzenie przez jezdnię w niedozwolonym miejscu czy na czerwonym świetle. Nie pojawiły się za to liczby dotyczące nie ustąpienia pieszemu na przejściu, złamania nakazu zatrzymania pojazdu przed przejściem na warunkowej zielonej strzałce, nie pojawił się zapis dotyczący ilości mandatów za blokowanie przejść dla pieszych przez kierowców oczekujących na wolną drogę, nie pojawił się również zapis o ilości mandatów za wyprzedzenia rowerzysty w niedozwolonej odległości.

Skoro słusznie policja chce chronić bezpieczeństwa pieszych i rowerzystów, to wg Państwa statystyk >>> powinniście się skupić przede wszystkim na egzekwowaniu prawa od głównych sprawców zdarzeń – w roku 2008 w 78,1% przypadków byli to kierujący…

Wypadki i ich skutki wg sprastwa

/PAW/

Chrońmy niechronionych

W sobotę 20 października w „Gazecie” ukazał się artykuł dotyczący kamizelek odblaskowych.
Pan Grzegorz Giziński
Naczelnik Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji przedstawił w nim statystyki dotyczące wypadków z udziałem rowerzystów. Statystyki te różnią się znacznie od tych przedstawionych przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad, poniżej postaramy się to wyjaśnić.

Dane, na które powoływaliśmy się w artykule z 14 października dotyczyły kolizji, ponieważ policja odnosi się do wypadków przedstawiamy zestawienie dla tej kategorii. Statystyki pochodzą z Systemu Ewidencji Wypadków i Kolizji dla lat 2006-08, ale – ważna uwaga – dotyczą wypadków które miały miejsce w ciągu całego roku, a nie tak jak przedstawiła je policja z 4 miesięcy okresu jesienno-zimowego, gdy ruch rowerowy jest znacznie mniejszy (policja zachęca do noszenia kamizelek również w okresie wiosenno-letnim).

 
Z danych przedstawionych przez Naczelnika wynika, że w okresie jesienno-zimowym wypadków z udziałem rowerzystów było 316. Pełne statystyki dla województwa wg pory dnia kształtują się następująco (drogi gminne, powiatowe, wojewódzkie, krajowe):
 
- 1827 światło dzienne
- 166 zmrok/świt
- 180 noc/droga oświetlona
- 209 noc/droga nieoświetlona
    
Zatem wnioski wyciągane przez policję dla 316 wypadków nie przedstawiają pełnego obrazu sytuacji – bowiem w okresie 2006-08 miało miejsce 2382 wypadków z udziałem rowerzystów, w tym 30% o zmroku, świcie lub w nocy.    
 
Potwierdzenie zestawień zaprezentowanych przez GDDKiA znajdziemy również w numerze 2/2008  kwartalnika BRD (wydawca: Centrum Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego Instytutu Transportu Samochodowego) w artykule "Co daje jazda na światłach w dzień" pani Anny Zielińskiej. Wynika z niego, że w okresie największego natężenia ruchu rowerowego tylko 20% wypadków z udziałem rowerzystów miała miejsce w nocy (dane dla Polski).

Wartym podkreślenia jest fakt, że Ministerstwo Infrastruktury wycofało projekt przymusowego ubrania rowerzystów w kamizelki. Jednym z powodów zaniechania prac legislacyjnych był argument, że nie ma żadnych danych ani badań mówiących o tym, że kamizelki poprawią bezpieczeństwo.
Co gorsza, wiadomo już, że mogą je pogorszyć – jaskrawa kamizelka przyciąga wzrok kierującego przez co ręka rowerzysty sygnalizującego zamiar skrętu ginie w mroku.

Na koniec smutna refleksja, policja przedstawiła wynik przeprowadzenia akcji „Niechronieni uczestnicy ruchu drogowego”. Padają liczby dotyczące ilości mandatów za przechodzenie przez jezdnię w niedozwolonym miejscu czy na czerwonym świetle. Nie pojawiły się za to liczby dotyczące nie ustąpienia pieszemu na przejściu, złamania nakazu zatrzymania pojazdu przed przejściem na warunkowej zielonej strzałce, nie pojawił się zapis dotyczący ilości mandatów za blokowanie przejść dla pieszych przez kierowców oczekujących na wolną drogę, nie pojawił się również zapis o ilości mandatów za wyprzedzenia rowerzysty w niedozwolonej odległości.

Skoro słusznie policja chce chronić bezpieczeństwa pieszych i rowerzystów, to wg Państwa statystyk powinniście się skupić przede wszystkim na egzekwowaniu prawa od głównych sprawców wypadków – w roku 2008 w 78,1% przypadków byli to kierowcy…

Tak dbają o nasze bezpieczeństwo!

Poniżej przedstawiamy…

Poniżej przedstawiamy wymianę korespondencji sprzed kilku miesięcy pomiędzy sympatykiem naszego stowarzyszania a Zespołem ds. Poprawy Bezpieczeństwa w Ruchu Drogowym przy Prezydencie Miasta.

Pismo:
W nawiązaniu do próśb mieszkańców osiedla XV Lecia oraz Gołębiów zwracam się z wnioskiem o wybudowanie wzbudzanej sygnalizacji świetlnej dla pieszych przy przejściu na ul. 11 Listopada (skrzyżowanie z ulicą Żwirki i Wigury). Jednocześnie wnoszę o ustawienie azyli dla pieszych na pozostałych przejściach w tej ulicy.

Zaproponowane rozwiązania przyczynią się do poprawy bezpieczeństwa niechronionych uczestników ruchu drogowego na w/w ulicy w tym dzieci uczęszczających do Szkoły Podstawowej nr 5.

 

Odpowiedź:
W odpowiedzi informuję, że Zespół ds. Poprawy Bezpieczeństwa w Ruchu Drogowym przy Prezydencie Miasta podjął następujące ustalenia:

1. M. Zgodnie z Rozporządzeniem Ministra Infrastruktury z dnia 3 lipca 2003 roku w sprawie szczegółowych warunków technicznych dla znaków i sygnałów drogowych oraz urządzeń bezpieczeństwa ruchu drogowego i warunków ich umieszczenia na drogach ( Dz. U. Nr 220.poz.218)” zastosowanie sygnalizacji świetlnej jako środka poprawy bezpieczeństwa lub warunków w ruchu w danym miejscu może być uwzględnione wtedy, gdy jest niemożliwe lub ekonomicznie nieuzasadnione osiągnięcie założonych celów innymi dostępnymi środkami organizacji ruchu”. Jak wynika z informacji udostępnionych z Komendy Miejskiej Policji w Radomiu w latach ubiegłych ( lata 2006-2008) na skrzyżowaniu ulic: Żwirki i Wigury/11 Listopada nie było wypadków drogowych , doszło jedynie do 4 kolizji, w których nie było osób rannych ani zabitych. Powyższe dane nie uzasadniają potrzeby budowy sygnalizacji świetlnej.

2. Możliwość montażu azyli dla pieszych w ciągu ulicy 11 Listopada istniałaby na etapie wprowadzenia i analizy zasadności wydzielenia środkowego pasa ruchu celem umożliwienia relacji lewoskrętnych dla obydwu kierunków ruchu. Z uwagi na rolę ulicy 11 Listopada w układzie komunikacyjnym miasta -jest częścią obwodnicy śródmiejskiej, której zadaniem jest powiązanie odległych rejonów miasta- powyższa zmiana wpłynęła by na pogorszenie płynności ruchu pojazdów. W związku z powyższym decyzją w/w Zespołu propozycja ta została odrzucona.

 

Więcej o problemie na stronach Echa Dnia >>>