Miesiąc: maj 2012

Przyznajemy się, że byliśmy sceptyczni jeśli chodzi o pomysł montażu stojaków rowerowych przed szkołami podstawowymi. Z założenia do tego typu placówek nie trzeba specjalnie długo iść, a tym bardziej jechać, bo w porównaniu z gimnazjami czy liceami ich sieć jest bardzo gęsta. Na szczęście Urząd Miejski w Radomiu spojrzał na sprawę inaczej i przed kilkoma podstawówkami stojaki zostały ustawione. Jak widać na zdjęciu cieszą się dużą popularnością zarówno wśród uczniów jak i rodziców. Brawo!

Rowerzyści to ludzie aktywni nie tylko sportowo ale i społecznie. Niejednokrotnie nie mogąc doczekać się na reakcję odpowiednich służb sami niwelują zbyt wysokie krawężniki. Najczęściej akcje dotyczą miejsc, gdzie nie ma dróg rowerowych a na jezdniach występuje ciężki ruch samochodowy zmuszający rowerzystów do jazdy po chodniku czy poboczu.

ul. Czarnieckiego (droga krajowa 7)

al. Grzecznarowskiego (droga krajowa 12)

 

ul. Śniadeckich

ul. Mokra

 

ul. Tartaczna

Poniżej przedstawiamy odpowiedź jaką dostaliśmy w sprawie wspólnego wniosku Bractwa Rowerowego i Zielonego Mazowsza dotyczącego zmian na przystacyjnych parkingach rowerowych (zobacz >>>)

W odpowiedzi na pismo z dnia 18 kwietnia 2012 r. Spółka „Koleje Mazowieckie – KM” sp. z o.o. informuje, że zwróciliśmy się pismem nr MAN3-070-08-2012 do Właściciela parkingów „Parkuj i Jedź” z prośbą o rozważenie możliwości całkowitego zniesienia opłat lub ich zawieszenia za parkowanie rowerów w czasie trwania promocji w Spółce KM pn. „Rower gratis”. Ponadto w ww. piśmie wystąpiliśmy również z prośbą o podjęcie decyzji w sprawie modernizacji kształtu stojaków rowerowych oraz zmiany miejsca ich usytuowania na terenie parkingu w Radomiu. Informujemy, że do dnia dzisiejszego nie otrzymaliśmy od Właściciela parkingów odpowiedzi na przedstawione propozycje zmian, wynikające także z uwag Bractwa Rowerowego. Więcej informacji w przedmiotowej sprawie przekażemy niezwłocznie po uzyskaniu od Inwestora systemu odpowiedzi na wystosowane przez Spółkę KM pismo. 

Jedlnia Letnisko: 4 tysiące mieszkańców, siedziba gminy, zalew, stacja kolejowa, Puszcza Kozieniecka i… droga rowerowa niczym w Holandii! Na ul. Nadrzecznej właśnie ułożono ostatnią warstwę z czerwonego mastyksu grysowego. Równa jak stół nawierzchnia zachęca do jazdy. Jeśli w podobnej technologii zostanie zabudowana zapowiadana droga rowerowa łącząca tą miejscowość z Radomiem to wróżymy jej olbrzymi sukces!

 

 

 



Oprócz drogi rowerowej w Jedlni Letnisku został uruchomiony deptak. Jest on dłuższy ponad dwukrotnie od tego w Radomiu i liczy sobie 1,7 km długości. Podobnie jak w Radomiu na deptaku nad zalewem został dopuszczony ruch rowerowy.

Zgodnie z odpowiedzią udzieloną na nasz wniosek (zobacz >>>) MZDiK zleciło montaż słupków uniemożliwiających blokowanie pochylni dla wózków dziecięcych przy Banku Gospodarki Żywnościowej. W imieniu swoim i rodziców dziękujemy!

Tak było:

Rowery i niezapominajki. Na drugą w tym roku Jazdę z Miasta! zapraszają w niedzielę, 20 maja Bezpłatny Tygodnik „7 Dni”, Salon Rowerowy Rodex i Bractwo Rowerowe. Pojedziemy do Jedlni Letnisko na Ogólnopolskie Święto Polskiej Niezapominajki

Spotykamy się o godz. 10 na skraju Puszczy Kozienickiej, tam gdzie przed laty znajdował się Dom Nadziei Monaru. Dojazd w to miejsce od strony Gołębiowa i oś. XV-lecia: ul. Zbrowskiego, Energetyków, Nową Wolą Gołębiowską; po przecięciu ul. Potkańskiego należy jeszcze kilkadziesiąt metrów pojechać Nową Wolą w kierunku lasu. Tam jest spora polana i na niej już wielokrotnie odbywały się nasze zbiórki.

Ruszamy o 10.15. Szeroką, leśną drogą pojedziemy w kierunku szosy Radom – Kozienice, by znajdującym się przy trasie mostem pokonać Pacynkę. Po przeprawieniu się przez rzekę wrócimy asfaltową, mało uczęszczaną drogą na zielony szlak pieszy. Będzie on wyznaczał nam trasę prawie do końca wyprawy. Z „zielonym” pożegnamy się dopiero w okolicach starej strzelnicy. Pojedziemy równolegle do niej, drogą prowadzącą do Kieszka. Gdy dotrzemy do asfaltówki, skręcimy w prawo na żółty szlak rowerowy. Poprowadzi nas w kierunku drogi Radom – Kozienice. Tuż przed szosą odbijemy w prawo, w małą ścieżkę i nią dojedziemy do Ośrodka Edukacji Ekologicznej i Integracji Europejskiej Lasów Państwowych w Jedlni Letnisko. Trasa drugiej edycji Jazdy z Miasta! jest krótka i łatwa technicznie. Wszystko po to, byśmy dość szybko dotarli na obchody Święta Polskiej Niezapominajki. W OEEiIE jak zwykle ognisko i upominki od sponsora Salonu Rowerowego Rodex. Kiełbaski ufundowały: Zakład Przetwórstwa Mięsnego „Sadełko” oraz Biuro Prawno-Windykacyjne Experts Inkasso. Chleb dostarczył znany radomski piekarz – Jarosław Gajda, a tacki, sztućce, keczup i musztardę ufundowała firma Mirat.

UWAGA! W tym roku zmieniliśmy zasady rejestracji uczestników Jazdy. Przypominamy: by wziąć udział w naszej imprezie, wystarczy wysłać SMS na nr 7248 o treści (7dni.jzm. imienazwisko). Koszt SMS-a to 2 zł netto (2,46 zł brutto). Po wysłaniu wiadomości otrzymacie państwo SMS zwrotny, który należy zachować do kontroli podczas wydawania posiłku na mecie. Jest więc konieczne, by zabrać na Jazdę z Miasta! telefon komórkowy. Wysłanie jednego SMS -a uprawnia do skorzystania przez jedną osobę z wycieczki oraz poczęstunku. Możecie państwo jednak z tego samego numeru telefonu zarejestrować na Jazdę np. kilku członków rodziny czy kilku znajomych. Na państwa SMS-owe zgłoszenia czekamy do piątku, 18 maja do godz.15.

Dochód z SMS-ów zostanie przeznaczony na cel charytatywny.

Wyprawa odbędzie się, gdyby padał mały deszcz. Jeśli opady będą spore, rezygnujemy z wyjazdu

W najbliższy czwartek o godzinie 6.00 zostanie otwarty w Radomiu nowy deptak! Liczy 500 metrów, wyłożony jest kostką brukową i przebiega w potencjalnie bardzo atrakcyjnym miejscu – wzdłuż Potoku Północnego. Niestety zostanie zamknięty tego samego dnia o godzinie 14. Kolejne otwarcie nastąpi w sobotę o tej samej godzinie (zamknięcie również). I tak w każdym tygodniu. Ulica Rodziny Wińczewskich będzie wyłączana z ruchu w związku z dniami targowymi. To bardzo dobry pomysł na zwiększenie bezpieczeństwa pieszych (zobacz >>>)! Rowerzystów uspokajamy, na tabliczce pod znakiem B-1 pojawi się również „rowerów”.

Poniżej przedstawiamy list od czytelnika. List koresponduje ze wspólną akcją Bractwa Rowerowego i Gazety Wyborczej: Rowerem na zakupy.

Wypad w ostatniej chwili „po śrubki” do Praktikera. Sobota wieczorem, po 20-tej, niedługo zamykają, więc najszybciej na rowerze. W sumie w taki sposób do M1 jadę pierwszy raz. Na melodię hitu Beatlesów śpiewam „All U need is lock” biorąc w garść zapięcie U-lock i pieniądze. Za chwilę jestem przed wejściem, tylko przypiąć rower i… prawię słyszę dźwięk igły gramofonowej brutalnie rysującej płytę bo nie ma go do czego przypiąć. Stojaki do mocowania za koła – omijam – krzywią się w nich koła bo rower się chwieje. Poza tym takie „zabezpieczenie” to dla złodzieja łatwa okazja – wystarczy odkręcić kółko i rower jego.
Nie poddaję się i szukam do czego mogę przypiąć jednoślad, żebym miał czym wracać do domu. Ławki chwilowo zajęte przez widownię posiadaczy skuterów ochoczo jeżdżących po chodniku przy wejściu a filary zadaszenia za grube żeby solidna kłódka rowerowa je objęła. W końcu znajduję coś do przypięcia – znak drogowy. Na tabliczce znaku napisane coś o pojazdach uprzywilejowanych więc może to jakiś trop dlaczego wielkie centrum handlowe do tej pory nie ma stojaków na rowery z prawdziwego zdarzenia.

Mimo wszystko jakoś nie czuję się uprzywilejowany czy wyróżniony, wolałbym podjechać, przypiąć rower i spokojnie zrobić zakupy. Bo miejsc parkingowych na auta są przy M1 setki a znaków i ławek tylko kilka…

Nie tak dawno pisaliśmy, że rower jest popularnym środkiem transportu służącym do dojazdów do sklepów (zobacz >>>). Jak się okazuje równie często wykorzystywany jest w dojazdach do pracy. Poniższe zdjęcie przedstawia parking rowerowy przed Fabryką Broni. Stojak został przeniesiony z placu na którym obecnie stoi sklep ALDI. Jeszcze w latach 90′ w tamtym miejscu istniał zadaszony parking dla kilkuset jednośladów, którego użytkownikami byli pracownicy Zakładów Metalowych.