Miejmy oczy szeroko otwarte

Sobota, jeden z …

Sobota, jeden z radomskich marketów. Przyjeżdżający na zakupy stawiają rowery przy witrynach, przypinając je często do prowadnic rolet.

Sklep w zasadzie jest wyposażony w rodzaj stojaków do przypinania rowerów ale jest to najmniej praktyczny i bezpieczny rodzaj czyli taki, do którego można przypiąć tylko jedno koło ryzykując jego skrzywienie. Jak widać na zdjęciu „stojaki” nie są używane, a nawet jeśli stoi tam rower – właściciel nie traktuje ich serio.

Na obu zdjęciach widać na ile uważna obserwacja zachowań ludzi, tu akurat rowerzystów, może pozwolić na wytworzenie wzajemnie korzystnego układu. Gdyby w obleganych miejscach postawiono stojaki np. w kształcie odwróconego U, rowerzyści przyjeżdżaliby do sklepu chętniej, mając ułatwione bezpieczne przypinanie rowerów a sklep zyskałby pewnie stałych klientów – rowerzystów. Oczywiście nie zaprzeczamy, że właścicielom nie brakuje dobrych chęci (coś w rodzaju miejsc do przypięcia roweru ktoś jednak uwzględnił) ale w sumie niewielkim kosztem sytuację można mocno poprawić.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *