Miesiąc: sierpień 2012

Poniżej treść kolejnego pisma do MZDiK, tym razem zabiegamy o nowe przystanki komunikacji miejskiej na ul. Traugutta.

Dotyczy uruchomienia nowych przystanków na ul. Traugutta

W nawiązaniu do pisma Stowarzyszenia „Kocham Radom” z dnia 17 stycznia 2007 roku (zobacz >>>) zwracamy się z wnioskiem dotyczącym uruchomienia nowych przystanków komunikacji miejskiej. Proponujemy, aby przystanek w kierunku dworca kolejowego znajdował się na ul. Traugutta tuż za skrzyżowaniem Mickiewicza / Waryńskiego / Traugutta na obecnym pasie parkingowym. Natomiast przystanek w kierunku ul. Narutowicza powinien znajdować się na pasie zewnętrznym ul. Traugutta przy siedzibie MZDiK.

Wyznaczenie nowych przystanków polepszy obsługę komunikacyjną ulic: Traugutta, Mickiewicza, Waryńskiego i Moniuszki. Pozwoli także na znaczne skrócenie odległości międzyprzystankowych z ponad 0,8 km do 0,4 km czyli do standardu przyjętego dla śródmieścia. Na uwagę zasługuje fakt braku konieczności budowy zatoki przystankowej przy siedzibie MZDiK – w chwili obecnej pas służy jako okazjonalny parking dla samochodów policyjnych, co nie powoduje utrudnień w ruchu.

Przeniesienie czterech miejsc parkingowych  z przed budynku Zarządu Dróg nie powinno stanowić problemu wobec faktu oddania do użytku parkingu dla kilkudziesięciu pojazdów na tyłach posesji Traugutta 30/30A. Ponadto zwracamy uwagę, że zgodnie z nazwą siedziba Zarządu Dróg i Komunikacji powinna mieć zapewniony łatwy dostęp nie tylko dla użytkowników samochodów, ale również dla korzystających z komunikacji miejskiej. Popieramy również wniosek właściciela gabinetu stomatologicznego oraz apteki dotyczący ustawienia stojaka rowerowego przed wynajmowanymi przez niego lokalami w budynku MZDiK. Po wyznaczeniu przystanku i przeniesieniu części miejsc postojowych parkujące rowery nie będą utrudniały ruchu pieszego.

Dziś ułożono masę bitumiczną na wjeździe do parku Planty od strony ul. Sedlaka. Jest to kolejny etap inwestycji związanej z budową chodnika wzdłuż ogrodzenia stadionu MOSiR oraz Zespołu Szkół Technicznych. Jak już pisaliśmy MZDiK przychyliło się do naszego wniosku dotyczącego udrożnienia tego ciągu dla rowerzystów. Formalnie nie było z tym problemu ponieważ ruch rowerowy w radomskich parkach jest dozwolony, jednak na przeszkodzie stały wysokie krawężniki i zniszczona nawierzchnia.

Francuski włącznik donosi: „W Strasburgu lekarze będą w ramach leczenia przepisywać chorym jazdę na rowerze. Od lat przekonują o zbawiennym wpływie ruchu na zdrowie, a pacjenci od lat puszczają zalecenia lekarskie mimo uszu. Teraz lekarz wypisze receptę na rower.” (zobacz >>>)

W Radomiu chyba zaczęli już to robić 😉

Coraz bliżej do dnia Wszystkich Świętych, dlatego też wystąpiliśmy do MZDiK z propozycją zmian organizacji ruchu w tym dniu. Poniżej treść pisma.

W związku ze zbliżaniem się terminu oddania do użytku przedłużenia ul. Mieszka I na odcinku do ul. Ofiar Firleja zwracamy się z wnioskiem o zmianę zasad obsługi komunikacyjnej Cmentarza Komunalnego w dniu 1 listopada. Do tej pory osoby, które decydowały się na dojazd do nekropoli komunikacją miejską, aby dotrzeć do bramy głównej musiały wysiąść na tymczasowym przystanku na ul. Barlickiego i pokonać pieszo około 450 m. Pokonanie takiego odcinka z nieporęcznym bagażem (znicze, wiązanki) stanowiło nie lada wyzwanie nie tylko dla osób starszych. Dodatkowym problemem były opóźnienia autobusów, których jedną z przyczyn było nieradzenie sobie policji z utrzymaniem przejezdności buspasa na ul. Warszawskiej (Echo Dnia, „Buspasy nie dla autobusów? Jadące na Firlej stoją w korkach”, 01.11.2011) (zobacz >>>).

Proponujemy zatem dokonanie podziału: wszystkie autobusy komunikacji miejskiej obsługujące Cmentarz Komunalny należy skierować z ul. Warszawskiej w ul. Aleksandrowicza i dalej przedłużeniem Mieszka I do ul. Ofiar Firleja. Zakończenie trasy na obecnym przystanku końcowym Firlej / Cmentarz. Samochody osobowe należy skierować ul. Warszawską i dalej ul. Witosa do parkingu przed cmentarzem. Ewentualnie jednokierunkowo wraz z miejscami postojowym na ul. Ofiar Firleja (na odcinku do ul. Barlickiego i z tą ulicą włącznie).

Autobus komunikacji miejskiej na okresowym przystanku Firlej Cm. / Barlickiego
Źródło: http://phototrans.hu

Niedawno pisaliśmy o nowej drodze dla rowerów w Jedlni Letnisku (zobacz >>>). Po kilku tygodniach odwiedziliśmy tą podradomską miejscowość ponownie. Pierwsze spostrzeżenie? Jedlnia Letnisko to rowerowa stolica regionu! Zresztą oceńcie sami, zdjęcia robiliśmy 15 sierpnia około godziny 17, niebo było zachmurzone a temperatura wynosiła około 20 stopni. 

Już na samym początku miejscowości rowerzyści witani są reklamą wypożyczalni rowerów oraz znakiem „zakaz ruchu” z tabliczką „nie dotyczy rowerzystów”



Dalej jest już tylko lepiej, dziesiątki rowerzystów jeżdżących i odpoczywających wokół zalewu

Okazuje się jednak, że rowerzystami są nie tylko odwiedzający miejscowość radomianie. Mieszkańcy również jeżdżą na jednośladach, np. na mecze LKS Jodła

Niestety nie obyło się bez wpadek. Tych mniejszych jak zakaz jazdy rowerami po wodzie…

… oraz tych większych jak niefunkcjonalne stojaki wyrwikółki. Jednak te drobne wpadki można szybko naprawić. Natomiast jeśli władze gminy przystąpią do budowy drogi rowerowej do Radomia (zobacz >>>) to za kilka lat wokół zalewu jeździć będą nie dziesiątki a setki rowerzystów, być może nawet tysiące. Co niewątpliwie w skali mikro będzie miało wpływ na gospodarkę miejscowości.

Po wyprawach do Wsoli i Orońska czas na porządną przejażdżkę po Puszczy Kozienickiej. 19 sierpnia Bezpłatny Tygodnik „7 Dni”, Bractwo Rowerowe i Salon Rowerowy „Rodex” zapraszają na Jazdę z Miasta! z finałem w siedzibie Nadleśnictwa Kozienice w Pionkach

Czwarta w tym sezonie Jazda z Miasta!, która odbyła się 29 lipca, miała finał w Centrum Rzeźby Polskiej w Orońsku. Swój udział w wycieczce zgłosiło prawie 120 osób, niewiele mniej dotarło na miejsce. O zaspokojenie pragnienia uczestników zadbali nasi gospodarze; kiełbaski ufundowali Zakład Przetwórstwa Mięsnego „Sadełko” i Biuro Windykacyjno-Prawne Experts Inkaso, a chleb sprezentował nam piekarz Jarosław Gajda.

W drodze do Pionek

Na kolejną wyprawę wyruszamy 19 sierpnia. Spotykamy się o godz. 10 za starym młynem na Pacynce w pobliżu Dąbrowy Kozłowskiej. By dojechać na miejsce zbiórki, trzeba dostać się na ul. Zbrowskiego i minąć skrzyżowanie z Żółkiewskiego (ze światłami), dalej jechać ul. Energetyków i skręcić w prawo w Starą Wolę Gołębiowską. Starą Wolą dotrzemy do skrzyżowania z ul. Potkańskiego, gdzie skręcamy w lewo. Potkańskiego doprowadzi nas do granic miasta – mostu na Pacynce. Zaraz za mostem jest stary zniszczony, młyn. Po minięciu tej budowli skręcamy w prawo, w pierwszy asfaltowy zjazd prowadzący do Dąbrowy Kozłowskiej. Właśnie na tym zjeździe się spotykamy. Czekamy kwadrans na spóźnialskich i o godz. 10.15 ruszamy.

Pojedziemy w kierunku Siczek asfaltową drogą do zielonego szlaku pieszego. Skręcimy w lewo. „Zielony” doprowadzi nas najpierw do Ośrodka Edukacji Ekologicznej i Integracji Europejskiej Lasów Państwowych w Jedlni Letnisko. Przekroczymy szosę na Kozienice i dalej, korzystając z zielonego szlaku pieszego, pojedziemy na Mysie Górki.

Kolejny odcinek wyprawy – łatwy i szybki – poprowadzi mało uczęszczaną przez samochody, asfaltową drogą przez Adolfin do Sokołów. Tam – przy stacji kolejowej Pionki Zachodnie – znów wjedziemy na zielony szlak pieszy, którym dotrzemy pod restaurację Adria. Zanim to nastąpi, czeka nas trochę wysiłku – pojedziemy atrakcyjnymi ścieżkami przez Góry Miłosne. Z lasu wyjedziemy przy restauracji. Stąd ostrożnie i w mniejszych grupach przedostaniemy się przez Pionki do siedziby Nadleśnictwa Kozienice przy ul. Partyzantów.

Czas na odpoczynek

Na mecie tradycyjnie ognisko z kiełbaskami ufundowanymi przez Zakład Przetwórstwa Mięsnego „Sadełko” i Biuro Windykacyjno-Prawne Experts Inkaso. A do nich chleb od znanego radomskiego piekarza Jarosława Gajdy i woda od Salonu Rowerowego „Rodex”. Na uczestników jak zwykle będą czekały drobne upominki od Salonu Rowerowego „Rodex” i producenta rowerów firmy Kross S.A.

W czasie wycieczki będą postoje. Przypominamy, by zabrać przynajmniej jeden bidon z sokiem lub niegazowaną wodą mineralną. Każdy obowiązkowo powinien mieć łatki albo zapasową dętkę i pompkę. Do pokonania będziemy mieli około 25-28 km w dość zróżnicowanym, momentami niełatwym, terenie.

Poznaj zasady

By wziąć udział w naszej imprezie ,wystarczy wysłać SMS o treści (7dni.jzm.imienazwisko) na nr 7248. Koszt SMS-a to 2 zł netto (2,46 zł brutto). Po wysłaniu wiadomości otrzymacie państwo SMS-a zwrotnego, którego należy zachować do kontroli podczas wydawania posiłku na mecie. Jest więc konieczne, by zabrać na Jazdę z Miasta! telefon komórkowy. Wysłanie jednego SMS-a uprawnia do skorzystania przez jedną osobę z wycieczki oraz poczęstunku. Możecie państwo jednak z tego samego numeru telefonu zarejestrować np. kilku członków rodziny czy kilku znajomych. Na państwa SMS-owe zgłoszenia czekamy do piątku, 17 sierpnia do godz.16.

Dochód z SMS-ów zostanie przeznaczony na cel charytatywny.

Jazda z Miasta! odbędzie się, gdyby padał mały deszcz, zapowiadający się na przejściowy. Jeśli opady będą spore, przekładamy wyjazd na 26 sierpnia.


Poniżej przedstawiamy list czytelnika dotyczący parkingu rowerowego przed jednym z Domów Pomocy Społecznej. Obiecujemy zainteresować sprawą zarówno Urząd Miejski jak i dyrekcję ośrodka.

Witam, Już widziałem stojaki rowerowe przed Szpitalem na Józefowie i bardzo mi się ten pomysł podoba (red.: zobacz >>>). Czy podobne dało by się ustawić na terenie Domu Pomocy Społecznej Weterana Walki i Pracy przy ul. Wyścigowa 16? Owszem są tam stojaki, ale ustawiono je na płytach chodnikowych i nie przymocowano do podłoża. Dodatkowo zlokalizowano je na parkingu dla pojazdów służbowych i są w opłakanym stanie technicznym. Przez to, że są to wyrwikółki to widelce od rowerów niszczą się i rysują. Przyjeżdżający w odwiedziny do mieszkańców oraz pracownicy muszą się nieźle nagimnastykować żeby postawić rower. Totalna porażka, co widać na załączonym zdjęciu.



Kontynuujemy temat błędów projektowych na budowanej obwodnicy [zobacz>>>][zobacz>>>][zobacz>>>].

Przejdziemy do wiaduktu nad obwodnicą w ciągu ul. Wiejskiej. Rowerzysta jadący od strony centrum w kierunku Godowa ul. Wiejską będzie musiał wjechać na ddr, która nie prowadzi w kierunku, w którym zamierza jechać. Jednak zmusza go do tego znak B-9, który stoi przy jezdni.

Dodatkowo ddr biegnie wokół skrzyżowania, i to na nasypie, z barierkami po obu jej stronach.

Dalej w stronę torów kolejowych czeka kolejne 200 metrów po nasypie, oczywiście z barierkami, które jak wiadomo są tutaj dla bezpieczeństwa.

Wokół projektowanego zbiornika wodnego ddr prowadzona jest szerokim łukiem, w wykopie. Oczywiście projektant nie zna zapewne podstawowych praw fizyki, chociażby tego, że woda po deszczu zbiera się w najniższym punkcie i nijak nie chce płynąć pod górkę. Tak, zgadliście, kanalizacji deszczowej też nie ma. Są za to latarnie – po większej ulewie może kogoś prąd popieści?

Za tunelem pod torami kolejowymi projektant zamiast poszerzenia drogi rowerowej na ostrym zakręcie, jak znakomicie mu to wychodzi w przypadku innych jezdni, stosuje po wewnętrznej stronie łuku barierki.

A dalej powtórka z rozrywki czyli znów nasyp z wygrodzeniami.

Przejazd przez ul. Czarnoleską wzdłuż ciągu trasy NS również jest odgięty tuż przed skrzyżowaniem bez żadnego uzasadnienia.

Projekt budowlany możesz zobaczyć tutaj, tu oraz tu.