W piątek odbyła się akcja ‚Zabłyśnij na drodze’, polegająca między innymi na rozdawaniu kamizelek odblaskowych i wmawianiu rowerzystom, że jak założą nieprzepuszczalny powietrza ortalion to stanie się cud i bądą bezpieczni. Nic bardziej mylnego, pisaliśmy o tym między innymi tutaj >>>
Nas jednak zbulwersowały inne rzeczy:
1. Cezary Zamana ‚twarz’ akcji porusza się po ulicach bez wymaganego prawem oświetlenia!
2. Pracownik sponsora akcji – firmy ubezpieczeniowej (sic!) Uniqa – zaparkował samochód na chodniku uniemożliwiając przejście pieszym oraz za znakiem zakaz zatrzymywania. Ciekawe jakby został wytłumaczony kierowca, który potrąciłby rodzica z wózkiem dziecięcym zmuszonego do przejścia po jezdni. Wiemy! Pieszy nie miał kamizelki, więc jest sam sobie winny. Na marginesie: w innych okolicznościach zakładane są tu blokady.
3. Odpowiedź jaką uzyskaliśmy od dziennikarki Gazety Wyborczej na zaproszenie do dyskusji na temat bezpieczeństwa rowerzystów. Czy to jest rzetelność dziennikarska? Rozumiemy, że można nie zgadzać się z naszymi poglądami jednak profesjonalny dziennikarz wysłuchuje racji obu stron.
Witam
To żarty jakieś? Może jeszcze pogaście światła przy rowerach. I w drogę …. Proszę do mnie nie przysyłać tego typu maili. Sama jeżdżę na rowerze i wiem co mam robić, nie potrzebuję instrukcji z Bractwa Rowerowego. Zwłaszcza tego typu.
pozdrawiam
Magdalena Ciepielak
Treść zaproszenia:
Bractwo Rowerowe podtrzymuje twierdzenie, że podejmowane przez policję akcje w rodzaju Zabłyśnij na drodze, nie tylko nie zwiększają bezpieczeństwa rowerzystów, ale wręcz mogą przyczynić się do jego zmniejszenia. Chętnie przedstawimy Państwu nasze racje dziś o godzinie 16 na placu przed Urzędem Miejskim przy ul. Kilińskiego.