Nowa pochylnia przy poczcie

W …

W Radomiu jest wiele barier architektonicznych dla osób niepełnosprawnych. Pomimo obowiązujących przepisów o likwidacji takich miejsc, często  są oddawane do użytku nowe obiekty, które nie spełniają określonych norm. Przykład takiego miejsca, to chociażby remontowne 2 lata temu przejście podziemne pod aleją Grzecznarowskiego.

Radom. Przejście podziemne bez udogodnień dla osób niepełnosprawnych

Na szczęście, z biegiem czasu niektóre miejsca użyteczności publicznej są przebudowywane pod potrzeby osób niepełnosprawnych. Od kilku tygodni przy budynku Poczty Polskiej obok dworca PKP prowadzone są  prace przy budowie nowej pochylni. Co prawda w miejscu tym istniał wcześniej podjazd, ale jego pokonanie  przez osobę poruszającą się na wózku stanowiło nie lada wyzwanie.

Radom. Budowa pochylni przy Poczcie Polskiej

Mamy nadzieję, że w najbliższym czasie ułatwienia dla osób niepełnosprawnych zaczną pojawiać się także w innych miejscach, na przykład przy wyjściu z dworca kolejowego w kierunku osiedla Ustronie czy przy schodach prowadzących do sali koncertowej Urzędu Miejskiego.

Radom. Wyjście z dworca PKP - jak na razie bez pochylni

/MW/

[Film] 22 września – Dzień bez Samochodu

Za Wikipedią:

Za Wikipedią:
"Europejski Dzień Bez Samochodu – obchodzony corocznie 22 września dzień jest międzynarodową kampanią podczas której centra wielu miast zamykane są dla ruchu samochodowego. Idea tego dnia powstała w 1998 r. we Francji. Celem kampanii jest kształtowanie wzorców zachowań proekologicznych, upowszechnienie informacji o negatywnych skutkach używania samochodu, przekonanie Europejczyków do alternatywnych środków transportu, promocja transportu publicznego oraz pokazanie, że życie w mieście bez samochodu jest nie tylko możliwe, ale także o wiele przyjemniejsze. Kampania przyczynia się również do zmniejszenia hałasu i zanieczyszczenia powietrza, przez co wpływa na polepszenie jakości życia w mieście."

W 2005 roku Bractwo Rowerowe wystąpiło do władz miasta z prośbą o włącznie Radomia w obchody Europejskiego Dnia bez Samochodu, od tego czasu nasze miasto uczestniczy w kampanii rokrocznie. Pierwsze obchody były skromne udało się zorganizować jedynie przejazd. 

DBS 2005

W 2006 gościliśmy za to grupę pasjonatów poruszających się na bicyklach oraz wydaliśy ulotkę. W 2007 nasze stowarzyszenie wspólnie z UM przygotowało wystawę prezentującą zagrożenia wynikające z nadmiernego ruchu pojazdów indywidualnych.

2007 - wystawa na radomskim deptaku

Natomiast w tym roku powstał klip zachęcający do poruszania się po mieście pieszo, komunikacją publiczną lub rowerem. Film prezentowany jest przed lokalnym dziennikiem telewizyjnym, na stronie miasta oraz dzięki uprzejmości Wydziału Ochrony Środowiska i Rolnictwa na naszym blogu: 

Szczegółowy program obchodów DBS 2008:

17 września
16.00

– Wykład prof. Adama Łuksy „Ekologiczne i ekonomiczne skutki rozwoju motoryzacji w miastach”, wydział Materiałoznawstwa Technologii i Wzornictwa Politechniki Radomskiej ul. Chrobrego 27, sala 241.

22 września
13.00-17.00
– Wystawa taboru autobusowego MPK, prezentacja najnowszych typów autobusów napędzanych gazem ziemnym – ul. Żeromskiego, plac przed pomnikiem Jana Kochanowskiego
– Prezentacja instalacji gazowych wykorzystywanych do zasilania w transporcie zbiorowym i indywidualnym
– Działania prowadzone przez Komendę Miejską Policji i Stowarzyszenie „Bezpieczne Miasto”
– Prezentacja „alkogogli”
– Porady eksperta z zakresu ruchu drogowego
– Znakowanie rowerów
– Pokazy i szkolenia pierwszej pomocy
– Pokazy mody rowerowej i wyposażenia roweru
– Konkursy, występy artystyczne, dmuchany zamek i inne atrakcje

17.00-18.30
– Przejazd rowerowy ulicami Radomia, Ul. Żeromskiego (pomnik Jana Kochanowskiego), Niedziałkowskiego, Struga, Miła, Kusocińskiego, Żwirki i Wigury, Struga, Grzybowska, Olsztyńska, Szklana, Struga, 11-go Listopada, Szarych Szeregów, Wernera, Kelles – Krauza, Focha, Kilińskiego, Witolda, Żeromskiego, Plac Konstytucji 3 Maja, Piłsudskiego, Sienkiewicza, 25 Czerwca, Słowackiego, Żeromskiego (pomnik Jana Kochanowskiego)

18.30–19.30

– Prezentacja multimedialna przygotowana przez Bractwo Rowerowe, Park Kościuszki

/PAW/

Inwestowanie w sygnalizację się opłaca

Poniżej dwa filmy …

Poniżej dwa filmy prezentujące ułatwienia dla rowerzystów. Pierwszy został nakręcony w duńskim mieście Odense i prezentuje „zieloną falę”. Zasada działanie jest prosta, rowerzysta aby na kolejnym skrzyżowaniu nie napotkał światła czerwonego musi jechać w tempie zapalających się kolejno lamp ustawionych przy drodze rowerowej.

Drugi film pochodzi z Holandii i prezentuje różnego rodzaju odmierzacze czasu pozostałego do zapalenia się sygnału zielonego. To rozwiązanie szczególnie przydałoby się na skrzyżowaniu przy pl. Kotlarza. Po przebudowie piesi muszą tu oczekiwać nawet do 50 sekund na zapalenie się światła zielonego – i to tylko aby przejść przez jedną jezdnię ulicy. Przez taki "priorytet" wielu zniecierpliwionych przechodzi na świetle czerwonym.

Jak podaje holenderski portal Fietsberaad.nl, inwestowanie w bardziej przyjazne dla rowerzystów działanie sygnalizacji świetlnych jest opłacalne. Na lata 2006-2010 miasto Groningen przeznaczyło 50 tys. euro rocznie na przystosowanie do potrzeb rowerzystów wszystkich sygnalizacji na 40 skrzyżowaniach w centrum miasta. Przemieszczanie się na rowerze w Groningen jest o 35% szybsze, niż samochodem na tym samym dystansie. Średnio rowerzyści czekają tu na światłach 20 sekund na kilometr. Zakłada się, że nowe ustawienia sygnalizacji doprowadzą do dalszej rezygnacji z auta na rzecz roweru w podróżach na krótkich odcinkach w centrum. Rocznie powinno to przynieść od 500 tys. do 700 tys. mniej podróży samochodem w śródmieściu. Szacuje się, że zysk z redukcji emisji spalin, hałasu, oszczędności kosztów użytkowania auta czy skrócenie czasu podróży wyniesie 575 tysięcy euro.

/PAW/

Ciąg pieszo-rowerowy na ul. Żółkiewskiego – udogodnienie dla cyklistów?

Niedawno przy …

Niedawno przy chodniku biegnącym po północnej stronie ulicy Żółkiewskiego, na odcinku od skrzyżowania z ul. Chrobrego do ronda Narodowych Sił Zbrojnych, pojawiły się znaki informujące o tym, iż jest to ciąg pieszo-rowerowy.

Wytyczenie tego ciągu to efekt uboczny naszej interwencji w sprawie wyznaczenia przejazdu rowerowego po zachodniej stronie skrzyżowania ulic Żółkiewskiego, Chrobrego i Mieszka I. Pomimo okazji, jaka nadarzyła się drogowcom do nadrobienia błędu – remontu nawierzchni na skrzyżowaniu – przejazd nie został wytyczony. Władze miasta swoją odmowną decyzję argumentowały tym, że nie można było rozszerzyć przedmiotu zamówienia robót, w trakcie toczącego się postępowania sądowego z wcześniejszym wykonawcą skrzyżowania.

Jeżeli nie wytyczono brakującego przejazdu, to zastanawia sens oznakowania wymienionego odcinka trotuaru. Czy rowerzysta będzie chciał korzystać z ciągu pieszo-rowerowego? Raczej nie, bo aby zjechać z ulicy na drogę dla rowerów i pieszych, będzie musiał przejechać niezgodnie z przepisami po przejściu dla pieszych.

Po za tym, większość cyklistów będzie wybierało jazdę ulicą z prostego powodu – jej nawierzchnia jest wykonana z równego asfaltu. Trakt pieszo-rowerowy jest natomiast ułożony z nierównych płyt chodnikowych i kończy się przy wyjeździe z podporządkowanych ulic, co oznacza, że rowerzysta w świetle obowiązujących przepisów musi zejść z pojazdu i przeprowadzić go przez przejście.

Na kilkuset metrowym odcinku nowego ciągu pieszo-rowerowego napotkamy również ,,niespodziankę” w postaci słupka drogowskazu, który znajduje się pośrodku trasy. 

Przykład ten najlepiej obrazuje, w jaki sposób promuje się w naszym mieście ruch rowerowy. Patrząc na tego typu ,,ułatwienia” dla rowerzystów, można wnioskować, że polityka transportowa w Radomiu ma na celu jedynie poprawienie statystyk długości dróg rowerowych. Z ich funkcjonalnością jest dużo gorzej.
 
/MW/