2013-05-13
Czy przed teatrem pojawią się stojaki na rowery?
Stowarzyszenie Bractwo Rowerowe już w sierpniu ubiegłego roku po raz pierwszy skierowało do dyrektora Teatru Powszechnego w Radomiu zapytanie dotyczące możliwości zamontowania przed placówką stojaków na rowery. Choć stowarzyszenie chce jak najlepiej, my już wiemy, że szanse na zrealizowanie pomysłu są nikłe.
Stowarzyszenie Bractwo Rowerowe już w sierpniu ubiegłego roku po raz pierwszy skierowało do dyrektora Teatru Powszechnego w Radomiu zapytanie dotyczące możliwości zamontowania przed placówką stojaków na rowery. Choć stowarzyszenie chce jak najlepiej, my już wiemy, że szanse na zrealizowanie pomysłu są nikłe.
Bractwo Rowerowe znane jest w naszym mieście z inicjatyw, które podejmuje na rzecz ułatwienia poruszania się po drogach i chodnikach Radomiu rowerzystom i pieszym. Jako fascynaci jednośladów chcą, aby w jak największej liczbie miejsc pojawiły się w Radomiu stojaki na rowery, Jednym z nich jest Teatr Powszechny im. Jana Kochanowskiego w Radomiu.
- Już w ubiegłym roku skierowaliśmy do teatru zapytanie w tej sprawie. Niedługo minie rok, a odpowiedzi dalej nie otrzymaliśmy, dlatego w czwartek ponownie wysłaliśmy mail. Obecnie czekamy na odpowiedź. Uważamy, że stojaki są w tym miejscu potrzebne. Mogłyby zostać zamontowane po lewej stronie od wejścia do teatru, w ten sposób nie utrudniałyby przejścia pieszym. Stojaki powinny być w formie litery „U” - mówi Sebastian Pawłowski ze Stowarzyszenia Bractwo Rowerowe.
Co na temat stojaków przed teatrem uważa sam dyrektor placówki? - Po pierwsze, nie ma funduszy na ten cel. Po drugie, nie zauważyłem, aby ktokolwiek z widowni przyjechał na spektakl rowerem. A po trzecie, to właściciel terenu może stawiać stojaki, a nie zarządca budynku, który na terenie danej działki stoi. W tym przypadku, to pytanie powinno zostać skierowane do gminy – mówi Zbigniew Rybka, dyrektor Teatru Powszechnego im. Jana Kochanowskiego w Radomiu.
Źródło: Radom24.pl