Widziałeś gdzieś porzucony, zamarznięty rower miejski? Zgłoś, Nextbike nagradza.
Mimo dawno zakończonego już sezonu Radomskiego Roweru Miejskiego na ulicach można znaleźć jeszcze porzucone rowery. Nextbike apeluje o pomoc w ich odnalezieniu. Na poszukiwaczy czeka doładowanie systemowego konta o wartości 50 zł
Akcja już się rozpoczęła, a Nextbike na zgłoszenia czeka do 31 stycznia. – Skala tego negatywnego zjawiska, jakim jest niszczenie i porzucanie rowerów, jest wprost proporcjonalna do wielkości systemu w danym mieście i zainteresowania, a Radomski Rower Miejski jest w skali kraju systemem średnim i dość popularnym, w związku z tym niestety takie przypadki również się zdarzają – informuje Marek Pogorzelski, rzecznik prasowy Nextbike.
Ostatni dzień Radomskiego Roweru Miejskiego. Nextbike podsumowuje sezon. Jest znacznie gorzej niż przed rokiem
Akcję „Zgłoś porzucony rower” Nextbike organizuje w Radomiu, Gliwicach, Łodzi, Poznaniu, Wrocławiu i Warszawie.
– Apelujemy do każdego, kto zobaczy porzucony rower, o zgłaszanie nam takich przypadków. Każde takie zgłoszenie sprawdzamy. Doładowanie konta kwotą 50 zł to dosyć dużo w przypadku Radomskiego Roweru Miejskiego, czy rowerów miejskich w innych miastach, bo przypomnijmy, że pierwsze 20 minut każdego wypożyczenia jest bezpłatne, po ich przekroczeniu ceny zaczynają się od złotówki, więc ta kwota może wystarczyć użytkownikowi na cały sezon swobodnego korzystania z roweru – informuje rzecznik Nextbike.
Warto zaznaczyć, że bon jest przyznawany po odebraniu roweru ze wskazanego miejsca. Kwoty z bonu nie można wykorzystać na pokrycie opłaty inicjalnej, więc jeśli rower znajdzie ktoś, kto nie ma jeszcze konta Nextbike, musi najpierw dokonać wpłaty minimalnej w wysokości 10 zł, a dopiero później zrealizować bon. Przysługuje on tylko osobie, która zgłasza rower, nie można go przekazać innemu klientowi. Bon jest także bezzwrotny, do wykorzystania w konkretnych miastach.
Zgłaszać porzucone jednoślady można przez całą dobę pod numerem telefonu 22 244 13 13 lub mailowo: odbiory@nextbike.pl.
Źródło: Amanda Grzmiel, Gazeta Wyborcza Radom