Kolejna "Jazda z miasta!", tym razem do Centrum Rzeźby Polskiej w Orońsku, już w niedzielę, 29 lipca. Zapraszają Salon Rowerowy Rodex, "Gazeta Wyborcza" i Bractwo Rowerowe.
Wycieczka do Orońska jest jedyną w naszym cyklu w 95 proc. wiodącą asfaltowymi drogami. Po dość wymagającej poprzedniej wyprawie do rezerwatu Królewskie Źródło odpoczniemy od Puszczy Kozienickiej, czyli piachu, korzeni, nierówności, za którymi wielu cyklistów nie przepada. Niewątpliwą atrakcją tej edycji jest cel wyprawy – Centrum Rzeźby Polskiej w Orońsku, miejsce, w którym po przejażdżce można odpocząć oraz poobcować ze sztuką.
Spotykamy się o godz. 10 przed siedzibą salonu rowerowego Rodex przy ul. Wierzbickiej 26/44. Ruszamy o godz. 10.15. Do pokonania jest około 20 km.
W towarzystwie policjantów z drogówki pojedziemy ul. Wierzbicką w stronę osiedla Południe. Przed Południem II odbijemy w ul. Warsztatową. Miniemy zakłady ITM i na rozjeździe dróg skręcimy w lewo, w obwodnicę południową, którą dotrzemy do ul. Stalowej. Ponowny skręt w lewo i przekraczamy linię kolejową do Tomaszowa nad Pilicą. Po kilkuset metrach znów linia kolejowa – do Skarżyska-Kamiennej. Przed nią odbijemy w prawo i pojedziemy przez Ludwinów.
Przy przejeździe kolejowym lekki skręt w prawo i dalej prosto – aż skończy się droga, osiągając trakt Krychnowice – Kowala. Przekroczymy tory linii skarżyskiej. Za zieloną tablicą „Kowala Kolonia” czeka nas łagodny podjazd. Na wierzchołku wzniesienia (na horyzoncie) będzie można spostrzec pasmo wzgórz zwane Garbem Gielniowskim.
Za łukiem drogi przywita nas znak „Kowala”. Na skrzyżowaniu skręcamy w prawo, by za mniej więcej 500 m skręcić w lewo. Za lasem do Orońska już cały czas prosto. Miniemy Załawie, znowu przekroczymy linię kolejową do Skarżyska oraz pojedziemy pod wiaduktem drogi ekspresowej. Przez piękny krajobrazowo obszar dotrzemy do Orońska. Przetniemy starą „siódemkę” i skierujemy się wprost do Centrum Rzeźby Polskiej.
W muzeum – finał z ogniskiem i upominkami od sponsora, czyli Salonu Rowerowego „Rodex”.
Drewno na ognisko mamy dzięki CRP. Na trasie będą nas wspierać cykliści z klubu Orkan przy radomskim PTTK.
Na wyprawę do Orońska nada się każdy typ roweru, choć na kilku fragmentach rower miejski idealny nie będzie. Koniecznie należy zabrać ze sobą łatki, ewentualnie zapasową dętkę i pompkę. Nie zapomnijcie o bidonach z napojami!
Jak zgłosić swoje uczestnictwo w wycieczce? Trzeba je wysłać na adres jazdazmiasta@radom.agora.pl, w tytule wpisując „Jazda z miasta!”, a w treści podając imię i nazwisko uczestnika. Na zgłoszenia czekamy do piątku 27 lipca do północy.
Przypominamy, iż powrót z wycieczki odbywa się na własną rękę.
„Jazda z miasta!” nie odbędzie się, jeżeli będzie padał intensywny deszcz.
*Administratorem danych osobowych podanych w zgłoszeniu jest Agora SA z siedzibą w Warszawie, ul. Czerska 8/10 (00-732). Dane osobowe będą przetwarzane w celu udzielenia informacji dotyczących „Jazdy z Miasta!” na podany adres e-mail i zostaną usunięte z naszych systemów w dniu 30 lipca 2018 r. Dane osobowe nie będą przekazane innym podmiotom, poinformujemy tylko Salon Rowerowy „Rodex” o szacowanej liczbie uczestników (bez podawania ich tożsamości ani innych danych) w celu przygotowania odpowiedniej liczby butelek wody i kiełbasek na ognisko. W każdej sprawie dotyczącej danych osobowych można się kontaktować z naszym inspektorem ochrony danych pod adresem iod@agora.pl. Podstawą prawną przetwarzania danych jest uzasadniony interes administratora polegający na umożliwieniu przeprowadzenia wydarzenia (tj. art. 6 ust. 1 lit. f RODO). Każdy ma prawo żądania dostępu do swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, a także prawo żądania przeniesienia swoich danych do innego administratora. Każdemu przysługuje też prawo wniesienia sprzeciwu wobec przetwarzania jego danych osobowych z przyczyn związanych z jego szczególną sytuacją. Każdy może wnieść skargę do Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych, jeżeli uważa, że przetwarzanie jego danych narusza przepisy RODO. Podanie danych jest dobrowolne.
Źródło: Gazeta Wyborcza Radom, Paweł Matracki