stanie, trasa zostanie wyremontowana. Jej modernizacją zajmie się hiszpańska firma Dragados, która obecnie buduje S-7 z Radomia do granic województw oraz zachodnią obwodnicę stolicy naszego regionu. Jak informuje Małgorzata Pawelec-Buras, rzeczniczka prasowa kieleckiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, remont starej „siódemki” ma być realizowany w ramach kontraktu - budowy radomskiej obwodnicy. Podczas ostatniej, październikowej sesji Rady Miasta w Szydłowcu uczestnicy pytali o budowę ścieżki rowerowej wzdłuż obecnej trasy numer 7. Czy taka inwestycja faktycznie jest w planach? Okazuje się, że tak, choć nie byłaby to typowa ścieżka tworzona od podstaw. - Wykonawca (firma Dragados - przyp. PST) zaproponował w ramach remontu starej trasy K-7 wydzielenie na niej pasa ruchu dla rowerów na odcinku z Radomia do Szydłowca, liczącym około 20 kilometrów. Na razie jednak żadne konkretne decyzje w tej sprawie nie zapadły - tłumaczy Małgorzata Pawelec-Buras. Jak dodaje rzeczniczka, nowa ścieżka rowerowa na pewno powstanie w rejonie węzła drogowego Radom Południe, który będzie częścią zachodniej obwodnicy. Generalna dyrekcja analizuje, czy w ramach kontraktu będzie można natomiast wydzielić ciąg rowerowy do Szydłowca. Dragados może zacząć remont starej trasy krajowej numer 7 po oddaniu ekspresówki Radom-granica województw, czyli najwcześniej w drugiej połowie 2017 roku. - Staramy się o to, aby drogi, które przekazujemy potem samorządom, znajdowały się w dobrym stanie - mówi Pawelec-Buras. Wyjaśnia, że ciągi dla rowerzystów mogą być z kolei wydzielane tylko na trasach lokalnych, gdzie natężenie ruchu pojazdów jest mniejsze. Pas dla rowerów z Radomia do Szydłowca pozostaje na razie tylko w sferze planów, ale już budzi zainteresowanie wśród lokalnych włodarzy. Takowe wyraził podczas ostatniej sesji Rady Miasta burmistrz Szydłowca Artur Ludew, pomysł popierają także: wójt gminy Orońsko Henryk Nosowski oraz miłośnicy turystyki rowerowej z tamtego terenu (wypowiedzi w ramce obok).

Oceniają zalety trasy rowerowej Henryk Nosowski, wójt gminy Orońsko: - Znamy ten temat i popieramy pomysł wytyczenia takiej trasy dla rowerzystów. Przebiegać ona będzie m.in. przez teren naszej gminy. To duże udogodnienie dla turystów z zewnątrz, którzy rowerem będą mogli dostać się do Orońska, by potem zwiedzać nasze okolice. To pozytywnie wpłynie na promocję gminy, mamy więc nadzieję, że pomysł zostanie zrealizowany. Sylwester Różycki, współorganizator rowerowych rajdów i wyścigów: - To dobry pomysł, choć według mnie w przyszłości trasę taką należałoby np. przedłużyć jeszcze do Skarżyska, aby łączyła nie tylko gminy, ale i województwa. Turystyka rowerowa jest coraz bardziej popularna, rozwija się, widzę to choćby w rodzinnym Orońsku, które odwiedzają cykliści z Radomia czy okolic.

Źródło:Piotr Stańczak, Echo Dnia