To pierwsza placówka, która w tym roku włączyła się we wspólną akcję Bractwa Rowerowego i "Gazety Wyborczej" "Rowerem na zakupy". Tuż przy wejściu do pizzerii znajdującej się przy ul. Sandomierskiej 1 na Ustroniu stanęły lubiane prze rowerzystów, bo bezpieczne, stojaki rowerowe. Można przy nich zaparkować dziesięć jednośladów.

Inicjatywa właściciela

- Warto podkreślić, że właściciel restauracji sam wyszedł z propozycją montażu i spytał nas o model i wymiary - mówi Sebastian Pawłowski, kanclerz Bractwa Rowerowego. - Dodatkowo zaproponował montaż kamery nad parkingiem. W imieniu swoim i rowerzystów dziękujemy!

Akcja "Rowerem na zakupy" promuje budowanie bezpiecznych parkingów rowerowych wyposażonych w stojaki o kształcie odwróconej litery U.

- Do tego typu urządzeń możemy przypiąć nie tylko koło, ale i ramę roweru. Jest to ważne, gdyż obecnie prawie wszystkie rowery są wyposażone w szybkozamykacze przy kołach - wyjaśnia Pawłowski. - Wystarczy jeden ruch ręką, żeby ukraść rower przypięty do stojaka znanego sprzed dawnych sklepów GS. Rower przypięty do urządzenia rekomendowanego przez organizacje rowerowe jest również bardziej stabilny, można zapakować sakwy czy włożyć w pojedynkę dziecko do fotelika, żeby go przypiąć, nie trzeba się schylać, a opierając o niego rower nie niszczymy tarcz hamulcowych.

Dobre zabezpieczenie Ale sam stojak to nie wszystko, członkowie Bractwa Rowerowego zwracają też uwagę na zapięcia.

- Większość rowerów spotykanych pod sklepami czy restauracjami przed kradzieżą zabezpiecza cienka linka, którą można przeciąć w kilka sekund. Jedyną jej zaletą jest cena - mówi kanclerz. - Warto zadać sobie pytanie, czy rower, który kosztował 1000-2000 zł, opłaca się przypinać zapięciem za 10 zł? Realne bezpieczeństwo i rzeczywistą wolność korzystania z roweru gwarantują jedynie urządzenia typu szekla (U-lock). Jest to rodzaj kłódki z dużym, stalowym uchem, bardzo trudnym do sforsowania. Znane są przypadki wzywania straży pożarnej do pomocy, gdy właściciel zgubi klucze. Jeśli chcecie wymieniać rower tylko wtedy, kiedy wam się znudzi albo zużyje - należy zabezpieczyć go wyłącznie takim urządzeniem - dodaje.

Koszt u-locka to około 10 proc. wartości średniej klasy roweru, czyli 100-150 zł.

Bractwo poleca też wymianę wszystkich szybkozamykaczy na normalne śruby. Często złodzieje kradną wyposażenie, zostawiając sam rower. Komplet takich śrub, otwieranych specjalnym, nietypowym kluczem to wydatek około 40 zł, a ustrzeże rowerzystę przed stratą koła czy siodła.

W ciągu czterech lat trwania wspólnej akcji Bractwa Rowerowego i "Gazety Wyborczej" rowerzyści w Radomiu zyskali już 322 miejsca parkingowe. Czekamy na kolejne. Wszystkie pozytywne zmiany opiszemy w "Wyborczej".

Źródło: Katrzyna Ludwińska, Gazeta Wyborcza