2012-11-24
Włączamy się do akcji zbierania podpisów w sprawie likwidacji przejścia dla pieszych na ul. Warszawskiej. Mówimy dość "radzieckiej szkole bezpieczeństwa"!
Mieszkańcy Oboziska nie chcą likwidacji przejścia dla pieszych na Warszawskiej u zbiegu z ulicą Śniadeckich. Zbierają podpisy w tej sprawie
Chodzi o przejście, z którego korzystają uczniowie Zespołu Szkół Mody, Stylizacji i Usług, a także mieszkańcy Oboziska zmierzający do przychodni i apteki znajdujących się po drugiej stronie ulicy. Jak tłumaczy rzecznik Miejskiego Zarządu Dróg i Komunikacji zebra musi zniknąć, bo po remoncie zmieni się "geometria drogi" i nie będzie miejsca na azyl dla pieszych.
- Z uwagi na niewielkie odległości od pozostałych przejść przez ulicę Warszawską jego utrzymanie nie było uzasadnione. Dodatkowo w celu uniemożliwienia przekraczania jezdni na pasie rozdzielczym zostaną zamontowane bariery. Pomimo pewnej niedogodności dla pieszych będzie to jednak rozwiązanie bezpieczniejsze od dotychczasowego - tłumaczył nam Dariusz Dębski, rzecznik MZDiK.
Innego zdania są jednak mieszkańcy osiedla.
- Ludzie i tak będą przechodzić tamtędy, a jak nie będzie zebry, to auta będą jeździły jeszcze szybciej, a przecież i tak nieźle lubią tam kierowcy przycisnąć - słyszymy od jednego z mieszkańców. Dodaje, że odległości do pozostałych przejść na Warszawskiej wcale nie są takie niewielkie. - Trzeba dojść albo prawie do Kusocińskiego, albo aż za rzeczkę - wymienia mężczyzna.
- Już teraz przez Warszawską strach przechodzić, tak szybko jeżdżą tamtędy auta, a to jednak ulica w centrum miasta - dodaje Anna, studiująca na pobliskim Uniwersytecie Technologiczno-Humanistycznym.
Dlatego już się rozpoczęło zbieranie podpisów przeciwko likwidacji przejścia.
Petycje wyłożone są w budynku przychodni Centrum i Obozisko, a także w Zespole Szkół Niepublicznych przy ulicy Warszawskiej, w parafii Matki Boskiej Bolesnej przy ulicy Radosnej oraz w sklepie przy Śniadeckich. Pismo można także ściągnąć z bloga radnego Kocham Radom Damiana Maciąga, który koordynuje akcję (damianmaciag.blox.pl).
- Podpisy będą zbierane do końca listopada, później przekażemy je do Miejskiego Zarządu Dróg i Komunikacji, a także do wiadomości prezydenta miasta i mediów - mówi Maciąg.
Źródło: Gazeta Wyborcza, Agnieszka Kępka