English Fran�ais Deutsch Espanol Italiano Russkij


ZAMIAST 1000 SŁÓW



ZŁOTE MYŚLI oraz OBIETNICE RADOMSKICH URZĘDNIKÓW

"...Ustalono, że gminy zinwentaryzują znajdujące się na ich terenach fragmenty ścieżek, przejrzą mapy i we wrześniu [2004] wspólnie wytyczą trasy. Wiceprezydent Nita ma nadzieję, że do tego czasu uda się oddać do użytku trasę rowerową ze skansenu wzdłuż Mlecznej do Lasu Kapturskiego..."
Źródło: Gazeta Wyborcza 6 VII 2004

DROGI ROWEROWE W RADOMIU






Aktualności

2010-12-19
Rowerzyści szkolili urzędników. Jaki będzie tego efekt? Pokazali jak powinna wyglądać współpraca przy tworzeniu projektów.

W czwartek, na auli Wydziału Transportu i Elektrotechniki Politechniki Radomskiej odbyła się konferencja, podczas której rowerzyści z kilku miast Polski pokazali dobre przykłady współpracy z urzędnikami oraz ich efekty. Wyliczyli też największe problemy, z którymi borykają się nadal.

Organizatorem spotkania było radomskie Bractwo Rowerowe, zrzeszone w ogólnopolskiej sieci organizacji rowerowych Miasta dla Rowerów.

NAJWIĘKSZE PROBLEMY

Na zaproszenie cyklistów przybyli między innymi urzędnicy z Miejskiego Zarządu Dróg i Komunikacji w Radomiu, policjanci i strażnicy miejscy. Przyjechali też zarządcy dróg z innych miast, na przykład Ostrowca Świętokrzyskiego czy Starachowic.

Rowerzyści podczas swoich wystąpień wytknęli największe błędy popełniane przy tworzeniu projektów i już na etapie budowy dróg rowerowych. Wykorzystali w tym celu przykłady chociażby z Radomia.

- Czasami jesteśmy wręcz zaskoczeni pomysłowością osób odpowiedzialnych za budowę infrastruktury rowerowej. Przykład to chociażby kilka lat temu przebudowane skrzyżowanie ulic Żółkiewskiego, Chrobrego i Mieszka I, gdzie nie uwzględniono bezpiecznego połączenia z dużym osiedlem Michałów. Droga rowerowa urywa się w szczerym polu po drugiej stronie osiedla – mówił Łukasz Zaborowski, inżynier transportu i jednocześnie przedstawiciel Bractwa Rowerowego.

POTRZEBNA WSPÓŁPRACA

Najwięcej uwagi zostało poświęcone problemowi polegającemu na braku chęci współpracy ze strony niektórych urzędników z organizacjami rowerowymi. Efektem tego są zupełnie nieprzemyślane inwestycje.

- Dzięki prawidłowemu dialogowi społecznemu wspólnie można przygotować doskonałe projekty, które uwzględniają potrzeby wszystkich użytkowników dróg. Wówczas są zadowolone z tego dwie strony i publiczne pieniądze nie są wyrzucane w błoto – uświadamiał zebranym na auli osobom Marcin Hyła, koordynator ogólnopolskiego projektu Miasta dla Rowerów.

Radomscy cykliści przyznali, że w porównaniu do ubiegłych lat, jest z tym lepiej, jednak współpraca prowadzona z miejskimi drogowcami mogłaby wyglądać zdecydowanie lepiej. – Wtedy uniknęlibyśmy wiele rażących błędów – zaznacza Sebastian Pawłowski, kanclerz Bractwa Rowerowego.

Sebastian Pawłowski, kanclerz Bractwa Rowerowego w Radomiu:

- Konferencja, składająca się z szeregu prezentacji, miała na celu pokazać, jakie korzyści płyną z dialogu społecznego oraz jak powinna wyglądać dobra infrastruktura rowerowa. Mamy nadzieję, że urzędnicy odpowiedzialni za budowę dróg zaczną czerpać więcej dobrych wzorców z innych miast.

Jakie są plany na przyszłość?

Aleksander Bacciarelli, wicedyrektor do spraw dróg Miejskiego Zarządu Dróg i Komunikacji w Radomiu:
- Jak zaznaczają sami rowerzyści, w Radomiu jest coraz więcej dróg rowerowych i w najbliższym latach będziemy dążyć do tego, żeby połączyć poszczególne odcinki, co stworzy spójny układ. Podczas planowania modernizacji dróg zawsze uwzględniamy potrzeby rowerzystów. Czasami nie można wytyczyć wydzielonej trasy, ponieważ na przykład nie pozwalają na to warunki terenowe. Już wiadomo, że w najbliższym czasie nowe ścieżki na pewno powstaną podczas przebudowy alei Wojska Polskiego i budowy dalszego odcinka ulicy Mieszka I.

Czego brakuje w Radomiu?

Mimo zapewnień władz miasta, miejscy drogowcy nie zawsze zapraszają środowiska rowerzystów do opiniowania przygotowywanych projektów modernizacji ulic. Ponadto niechętnie wprowadzają tak zwanej niewidzialnej infrastruktury rowerowej, czyli na przykład kontrapasów, umożliwiających cyklistom jazdę pod prąd (takie rozwiązanie zastosowano dotychczas tylko na ulicy Rwańskiej). Wciąż nie ma też spójnej sieci tras rowerowych, łączących największe dzielnice z centrum.

Źródło: Marcina Walasik, Echo Dnia





Książka 'Radom-Jerozolima. Pielgrzymka Bractwa Rowerowego' - już w sprzedaży >>>

Stojaki rowerowe



Znasz miejsce, gdzie warto postawić taki stojak?
Napisz do nas, pomożemy Ci przekonać dyrektora szkoły, banku czy właściciela kawiarni do zainwestowania w takie urządzenie.



Pomoc techniczna, cennik oraz zamówienia:
PPUH CHEMOREMONT sp. z o.o.
ul. Tokarska 3
26-600 Radom
tel. 606 393 718


CZY WIESZ ŻE ...

JAZDA NA ROWERZE ZMNIEJSZA ZAGROŻENIE NOWOTWORAMI
czytaj więcej »





| bractwo | pisma | wyprawy bractwa | forum | turystyka | przyjazne miejsca | szprychy i linki | stojaki na rowery | kontakt |
| powrót do strony głównej | dodaj do ulubionych |