2009-03-03
Bractwo Rowerowe podsumowało rok i wybrało nowe władze
W sobotę odbyło się walne zgromadzenie radomskiego Bractwa Rowerowego, które od kilku lat zabiega o budowę infrastruktury rowerowej oraz zajmuje się tematyką bezpieczeństwa ruchu pieszego.
Członkowie Bractwa rozpoczęli spotkanie od podsumowania ubiegłego roku. Podkreślili, że w porównaniu do poprzednich lat był on udany, bowiem podczas modernizacji ulicy Maratońskiej powstała wzorcowa trasa, a w trakcie budowy jest jeszcze ścieżka po północnej stronie alei Grzecznarowskiego oraz przy ulicy Dowkonta, Kościuszki i 1905 Roku.
WSZĘDZIE ASFALT
Rowerzyści nie ukrywają zadowolenia z tego powodu, że nawierzchnie nowych szlaków rowerowych w mieście, wykonywane są już wyłącznie z masy mineralno-asfaltowej. - O ten najlepszy rodzaj materiału do budowy ścieżek staraliśmy się od lat, zabiegi przynosiły efekt - od 2007 przestała być stosowana do tego celu znienawidzona przez wszystkich cyklistów kostka - mówi Sebastian Pawłowski, kanclerz Bractwa Rowerowego.
POPRAWIONE OZNAKOWANIE
- Cieszymy się, że w ubiegłym roku drogowcy poprawili w końcu absurdalne oznakowanie drogi rowerowej w alei Chrobrego - mówi Karol Wieczorek. Przypomnijmy, że sprawę walki rowerzystów o wprowadzenie odpowiedniego oznakowania na tej ścieżce opisywaliśmy wielokrotnie na łamach naszej gazety. W tym roku modernizowana będzie druga jezdnia Chrobrego. Tam też zostaną wymalowane brakujące przejazdy.
WIĘCEJ STOJAKÓW
Cykliści zadowoleni są także z inicjatywy Urzędu Miejskiego, który za pieniądze pochodzące ze strefy płatnego parkowania, kupił czterdzieści nowych stojaków rowerowych. Pojawiły się one przy głównych ulicach w centrum oraz przy instytucjach publicznych. - Co ważne, miasto wybrało odpowiedni model stojaków, które zostały ustawione w zaproponowanych przez nas miejscach - podkreślają rowerzyści.
SAMOCHODY Z CHODNIKÓW!
Członkowie Bractwa zapowiadają, że nadal będą walczyć z nieprawidłowym parkowaniem samochodów, które często utrudniają przejście przechodniom i niszczą nowe chodniki. - W ubiegłym roku dbaliśmy o to, aby Straż Miejska mogła zasilić budżet miasta mandatami. W tym roku także będziemy interweniować w sprawie nieprawidłowego parkowania aut - informują cykliści.
NIE CHCĄ WNIOSKÓW
Problemem rowerzystów jest obecnie brak chęci współpracy ze strony Zespołu do spraw Poprawy Bezpieczeństwa w Ruchu Drogowym. - Pod koniec ubiegłego roku otrzymaliśmy pismo z zespołu, podpisane przez sekretarza miasta Rafała Czajkowskiego, w którym poinformowano nas o zaniechaniu współpracy - mówi Pawłowski. Wysyłaliśmy wiele wniosków, w których upominaliśmy się na przykład o potrzebę wyznaczania przejść dla pieszych, czy ustawianie słupków uniemożliwiających niewłaściwe parkowanie. Teraz pisma w tych sprawach musimy kierować bezpośrednio do Miejskiego Zarządu Dróg i Komunikacji. - Jest to tym bardziej dziwne, gdyż w 2007 roku ten sam Zespół poinformował nas, że będzie rozpatrywał każdy nadesłany przez nas wniosek - przypomina szef Bractwa.
POWSTAJE MAPA ZAGROŻEŃ
Przedstawiciele Bractwa wspomnieli również o powstającej mapie zagrożeń na radomskich ulicach, na którą nanoszone są miejsca wypadków drogowych, w których ofiarami są piesi i rowerzyści. Obecnie czekają na odpowiedź na pismo wysłane do policji, w którym wystąpili o przekazanie bardziej szczegółowych danych o tych zdarzeniach. Są one potrzebne rowerzystom do uzupełnienia informacji o wypadkach odznaczonych już na elektronicznej mapie. W dalszej perspektywie do monitowania zarządcy drogi, aby w miejscach, gdzie dochodzi do częstych potrąceń wprowadzano lepsze rozwiązania, mające na celu poprawę bezpieczeństwa niechronionych uczestników ruchu drogowego.
Źródło: /MAR/, Echo Dnia