Relacja z drugiej "Jazdy z miasta"
W pięknych okolicznościach przyrody…
Nie wystraszył ich deszcz, ani perspektywa jazdy w błocie i wspinania się na piaszczyste górki – uczestnicy "Jazdy z miasta!" raz kolejny udowodnili, że rowerowe wycieczki mogą być przyjemne w każdych warunkach
Niedziela miała być ciepła i słoneczna. Jednak autorzy prognoz pogody znów zawiedli. Od samego rana niebo przysłaniały ołowiane chmury, z których co pewien czas "ulewał" się nadmiar wody.
Mało sprzyjająca aura nie zniechęciła jednak uczestników "Jazdy z miasta!". W miejscu zbiórki – Dąbrowie Kozłowskiej stawiło się blisko dwustu rowerzystów. – Taka mżawka miałaby mnie zniechęcić? – roześmiał się Tomasz Lipiński, który przyjechał ze swoim 9-letnim synem Patrykiem. Optymizmu nie brakowało również innym cyklistom. Choć niektórzy z niepokojem spoglądali w niebo.
Góra problemów
Wszelkie obawy rozwiały się po wjeździe do Puszczy Kozienickiej. – Ale tu pięknie – westchnęła jedna z rowerzystek, gdy wjechaliśmy w zielony tunel. Doceniliśmy również… deszczową pogodę. Dzięki wilgotnemu powietrzu, leśne dróżki, które zwykle są piaszczystą przeszkodą dla rowerowych kół, były ubite i wygodne.
Choć nie brakowało trudnych odcinków. Dla mniej wprawionych cyklistów problemem okazały się błotniste fragmenty trasy. Dużym wyzwaniem była również Wielka Góra. – Ta nazwa jest chyba trochę na wyrost – stwierdził młody chłopak, który z animuszem rozpoczął wjazd na wzniesienie. W połowie drogi musiał zweryfikować poglądy. Zsiadł z roweru i ciężko wzdychając dotarł na szczyt. Na szczęście zjazd zrekompensował mu trudy wspinaczki.
Dla Tomasza Lipińskiego i Patryka trasa nie była męcząca. – Dużo jeździmy i mamy niezłą kondycję. A w tak pięknych okolicznościach przyrody to sama przyjemność. Można pooddychać świeżym powietrzem, którego brakuje w mieście – mówił Tomasz.
Demo Bus
Wyprawa zakończyła się w Ośrodku Edukacji Ekologicznej w Jedlni Letnisko. Uczestnicy "zaparkowali" rowery i stanęli w kolejce po kiełbaski. Przy ognisku zrobiło się tłoczno i wesoło. Kolejnym punktem programu było losowanie upominków od sponsorów.
Zainteresowaniem cieszył się również Demo Bus, gdzie zaprezentowano profesjonalne rowery firm Trek i Gary Fisher. Niektórzy wykorzystali okazję, żeby przetestować pojazdy, których wartość niejednokrotnie przekraczała cenę dobrego samochodu.
Źródło: Bezpłatny Tygodnik 7 Dni, Rafał Natorski
Zdjęcia:Oficjalna strona >>> , albumy Wieczora >>>