2007-09-11
Nie będzie szczelin w drodze rowerowej
Skończył się sezon wypoczynkowy, więc jest czas na usunięcie usterek wokół zalewu
Droga rowerowa koło zalewu na Borkach będzie naprawiona. Nadal nie ma natomiast planów jej połączenia z budowaną drogą dla cyklistów wzdłuż ulicy Maratońskiej.
W lutym tego roku pisaliśmy o zniszczonej nawierzchni oznakowanej drogi rowerowej po zachodniej stronie zalewu na Borkach. Od strony ulicy Suchej część betonowych płyt poprzesuwała się. wskutek czego powstały niebezpieczne szczeliny.
NAPRAWIĄ DROGĘ
Marek Kutkiewicz, kierownik Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji na Borkach powiedział nam wtedy, że prawdopodobnie trzeba będzie rozebrać część drogi i ułożyć ją od nowa. Może to przekroczyć możliwości finansowe ośrodka. Na tę wypowiedź powołało się ostatnio radomskie Bractwo Rowerowe w piśmie wystosowanym w tej sprawie do prezydenta miasta.
- Sprawdziliśmy stan nawierzchni ścieżki i okazało się, że jednak nie będzie potrzeba aż takich skomplikowanych robót. Trzeba kupić kilka betonowych obrzeży worek cementu i da się to naprawić w ciągu jednego dnia - powiedział nam wczoraj Marek Butkiewicz. - Nie potrafię podać teraz dokładnego terminu, ale na pewno nastąpi to przed zimą. Na razie nasi pracownicy są zajęci pracami przy przycince krzewów koło ulicy Suchej.
KOLIZJE Z PIESZYMI
W piśmie do magistratu rowerzyści nie tylko upominają się o naprawę ścieżki obok zalewu, ale również o potrzebę jej połączenia z ulicami Krasickiego i Maratońską. - Fragmenty dróg po obu stronach zalewu trzeba połączyć ze sobą, żeby stanowiły całość. Ponadto konieczne jest dobudowanie krótkiego łącznika do ulicy Maratońskiej, wzdłuż ujścia Mlecznej z zalewu - przekonuje Sebastian Pawłowski, kanclerz Bractwa Rowerowego.
- Cykliści po dojeździe do oznakowanego końca ścieżki na tamie wcale nie zsiadają z rowerów, tylko jadą dalej. W sezonie zdarzały się z tego powodu kolizje z pieszymi - przyznaje Marek Kutkiewicz. Jego zdaniem, postulowane przez bractwo inwestycje pozwoliłyby uniknąć w przyszłości tego typu wypadków. Te pomysły muszą jednak zostać zaakceptowane przez miasto.
620 metrów dróg rowerowych brakuje na Borkach, żeby stanowiły one jedną całość. Trzeba w tym celu dobudować odcinek wzdłuż Mlecznej (od tamy do ulicy Maratońskiej), odcinek po północno-wschodniej stronie zalewu (tutaj można wydzielić drogę jedynie przy pomocy znaków poziomych i pionowych) oraz odcinek od zalewu w stronę końcówki ulicy Krasickiego.
Źródło: Marek Ziółkowski, Echo Dnia