2006-11-28
Wzdłuż odcinka ulicy Zbrowskiego powstaje nowa ścieżka dla rowerzystów. Problem w tym, że na razie trudno będzie na nią wjechać jednośladem z jezdni poprzez wysoki krawężnik.
Budowa ścieżki na odcinku od skrzyżowania z ulicą Paderewskiego do sklepu Biedronka zaskoczyła nawet Sebastiana Pawłowskiego, kanclerza radomskiego Bractwa Rowerowego: - Kilka tygodni temu pytałem o to w Urzędzie Miejskim i dowiedziałem się, że ścieżka nie jest tam planowana. Bardzo cieszę, że jednak ją uwzględniono w projekcie - mówił nam kanclerz.
Aby zbudować drogę dla jednośladów, trzeba było zająć prawie metrowy pas dotychczasowego trawnika. Ścieżka będzie połączona z trasą w tworzonym parku na osiedlu Gołębiów II. Na razie nie będzie natomiast łączyć się z ulicą Zbrowskiego. - Przy okazji remontu chodnika wykonujemy tylko środkowy odcinek ścieżki. Więcej w tym roku nie damy rady zrobić. Faktycznie, na razie wygląda to tak, jakby droga dla rowerów prowadziła donikąd. Zapewniam jednak, że to stan przejściowy. Planujemy jej wydłużenie w obu kierunkach - powiedział nam Marek Czyż, dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg i Komunikacji.
- Mam nadzieję, że nastąpi to jak najszybciej, bo co to za ścieżka, gdzie trzeba będzie schodzić z roweru, przenosić go przez krawężnik i chodnik na czerwoną kostkę, a po kilkudziesięciu metrach robić to samo, aby ponownie dostać się na jezdnię - zadaje retoryczne pytanie Sebastian Pawłowski.
Żródło: Echo Dnia, Marek Ziółkowski