English Fran�ais Deutsch Espanol Italiano Russkij


ZAMIAST 1000 SŁÓW



ZŁOTE MYŚLI oraz OBIETNICE RADOMSKICH URZĘDNIKÓW

"...Ustalono, że gminy zinwentaryzują znajdujące się na ich terenach fragmenty ścieżek, przejrzą mapy i we wrześniu [2004] wspólnie wytyczą trasy. Wiceprezydent Nita ma nadzieję, że do tego czasu uda się oddać do użytku trasę rowerową ze skansenu wzdłuż Mlecznej do Lasu Kapturskiego..."
Źródło: Gazeta Wyborcza 6 VII 2004

DROGI ROWEROWE W RADOMIU






Aktualności

2006-09-20
Bractwo Rowerowe i kolekcja telefonów RWT? Czemu nie!

Milicyjny telefon trafił do radomskiej galerii

Stowarzyszenie Kocham Radom i Bractwo Rowerowe przekazały 15 aparatów telefonicznych do kolekcji tworzonej w Galerii Dziedzictwa Kulturowego w Radomiu. Wiele z nich to unikaty. Pomysł stworzenia kolekcji aparatów, które były kiedyś produkowane w Radomskiej Wytwórni Telefonów, powstał wiosną. Wtedy Bractwo Rowerowe i nieistniejące jeszcze formalnie stowarzyszenie Kocham Radom przekazały galerii około 30 telefonów.
- Od tego czasu kolekcja znacznie się rozrosła – mówi Aleksander Sawicki, który opiekuje się Galerią Dziedzictwa Kulturowego. – Radomianie często przynoszą nam stare, znalezione na strychach lub w piwnicach aparaty. Niektóre nowsze modele przekazała nam fabryka. Teraz mamy ich około 60. Za wszystkie jesteśmy bardzo wdzięczni.
Wczoraj dzięki staraniom Bractwa Rowerowego i stowarzyszenia Kocham Radom w kolekcji znalazło się 15 kolejnych aparatów.
- Są wśród nich dwa telefony wojskowe, aparat dyrektorski oraz bardzo ciekawy aparat milicyjny z urządzeniem do nagrywania prowadzonych rozmów – wylicza Jakub Kluziński, prezes stowarzyszenia Kocham Radom.
– Mamy nadzieję, że uda nam się zebrać wszystkie produkowane w Radomiu modele. Na razie jedyną taką kolekcje ma muzeum we Wrocławiu.
Liczy na to też Aleksander Sawicki.
- Najtrudniej będzie zdobyć te wyprodukowane przed wojną – mówi. – Wtedy fabryka nosiła znaną do dziś nazwę Ericsson. Ostatnio do galerii trafiły też inne eksponaty wyprodukowane w radomskich fabrykach. Sebastian Pawłowski z Bractwa Rowerowego ma nadzieję, że w domach radomian jest jeszcze dużo podobnych przedmiotów.
- Jeśli ktoś ma w domu niepotrzebne krzesła z fabryki mebli giętych albo starą maszynę do szycia lub pisania z Łucznika i chce się ich pozbyć, może przynieść je do galerii – mówi. – Poszukujemy też produkowanych przed wojną masek przeciwgazowych i wzorcówek butów z Radoskóru. Może dzięki temu uda nam się stworzyć muzeum radomskiego przemysłu.

Źródło: Echo Dnia, Katarzyna Ludwińska



Książka 'Radom-Jerozolima. Pielgrzymka Bractwa Rowerowego' - już w sprzedaży >>>

Stojaki rowerowe



Znasz miejsce, gdzie warto postawić taki stojak?
Napisz do nas, pomożemy Ci przekonać dyrektora szkoły, banku czy właściciela kawiarni do zainwestowania w takie urządzenie.



Pomoc techniczna, cennik oraz zamówienia:
PPUH CHEMOREMONT sp. z o.o.
ul. Tokarska 3
26-600 Radom
tel. 606 393 718


CZY WIESZ ŻE ...

30% PRZEJAZDÓW SAMOCHODEM JEST KRÓTSZYCH NIZ 3 KM
czytaj więcej »





| bractwo | pisma | wyprawy bractwa | forum | turystyka | przyjazne miejsca | szprychy i linki | stojaki na rowery | kontakt |
| powrót do strony głównej | dodaj do ulubionych |