Radom chce stworzyć sieć ścieżek rowerowych z okolicznymi gminami. - Ścieżek przybędzie także w samym mieście - zapewnia magistrat
O wsparcie na budowę ścieżek rowerowych można się starać z funduszy Unii Europejskiej. Jak na razie w województwie jest tylko jeden taki niewielki projekt z Grodziska. Przedstawiciele Urzędu Marszałkowskiego, gdzie oceniane są projekty, poradzili, by Radom przygotował plany tras dla cyklistów wspólnie z okolicznymi gminami. Taki projekt ma podobno większe szanse na dobrą ocenę i dotacje.
W mijającym tygodniu do Urzędu Miejskiego w Radomiu zaproszono przedstawicieli gmin z regionu a także związków gmin: "Iłżanka" i "Radomka". - Wszyscy wyrazili bardzo duże zainteresowanie - mówi wiceprezydent Józef Nita. - Z gmin, z których delegacji nie było na spotkaniu, a się o nim dowiedziały post factum, dzwoniono. Także one wyraziły chęć przystąpienia do projektu. Ich mieszkańcy są na przykład zainteresowani tym, by do pracy w Radomiu można było bezpiecznie dojechać rowerem.
Ustalono, że gminy zinwentaryzują znajdujące się na ich terenach fragmenty ścieżek, przejrzą mapy i we wrześniu wspólnie wytyczą trasy. Wtedy też powstanie wniosek o dotacje z UE. Nita ma nadzieję, że do tego czasu uda się oddać do użytku trasę rowerową ze skansenu wzdłuż Mlecznej do Lasu Kapturskiego. - Będą tam miejsca na odpoczynek ze stojakami na rowery, plac na rozpalanie ogniska a także tablice informacyjne o mijanych obiektach, np. Piotrówce. Będzie to więc bardziej trasa krajoznawcza niż czysta ścieżka rowerowa - uważa Nita.
Wiceprezydent ma nadzieję, że szybko uda się dojść do porozumienia z prywatnymi właścicielami gruntów wzdłuż rzeki. Z obecnej ścieżki gruntowej biegnącej przez ich działki i tak korzystają rowerzyści. Gmina obawia się, że gdy będzie chciała wszystko sformalizować, mogą się pojawić wątpliwości. Na szczęście część terenów należy do Spółki Wodnej i tu nie będzie żadnych trudności.
Jak poinformował wiceprezydent, Miejska Pracownia Urbanistyczna projektuje już ścieżki w ścisłym centrum Radomia. Ich wytyczenie będzie też od tej pory uwzględniane także przy budowie nowych ulic i chodników. - Tworzenie ścieżek mamy wpisane w strategię rozwoju i chcemy się z tego wywiązać - zapewnia Nita.
Dla Gazety: Bractwo Rowerowe.
Szlak z Lasu Kapturskiego do skansenu to już coś, choć w termin wrześniowy nie wierzę. Dla rowerzystów jednak priorytetem są ścieżki miejskie, dojazdowe, prowadzące z największych osiedli, jak Ustronie czy Michałów do centrum miasta. Mówimy o tym od dawna. Coś może się nareszcie ruszy w tej sprawie. We wtorek spotkaliśmy się z prezydentem Józefem Nitą. Owocem spotkania jest zespół, do którego weszli pracownicy Miejskiego Zarządu Dróg i Komunikacji, Miejskiej Pracowni Urbanistycznej i my. Wspólnie opracujemy projekt ścieżek miejskich.
Źródło: Renata Metzger, Gazeta Wyborcza