Obok trasy NS w Radomiu budują drogi dla rowerów.
Trwa realizacja III etapu budowy trasy NS w Radomiu. Przy okazji realizacji tej inwestycji powstają nowe ścieżki rowerowe. O postępie prac i swoich uwagach informują rowerzyści skupieni w radomskim Bractwie Rowerowym.
Trwa budowa nowych ścieżek rowerowych w Radomiu
„Powoli zbliżamy się do końca budowy drogi dla rowerów wzdłuż III etapu trasy NS. Na około 80 procent długości są już ustawione obrzeża, na części rozłożono podbudowę, a na krótkim fragmencie przy powstającym przystanku Radom Wschodni jest nawet asfalt. Miejski Zarząd Dróg i Komunikacji w Radomiu wybuduje w tym miejscu około 3,2 km infrastruktury dla rowerzystów. Czy to dużo? Inwestycja rozpoczęła się w 2023 roku, ma się zakończyć w 2025, tymczasem miasto Radom samo siebie zobowiązało do budowy 5 km dróg dla rowerów, ale rocznie. Zapisy nt. temat są w dokumencie pt.: "Program ochrony środowiska dla miasta Radomia na lata 2021-2026 z perspektywą do roku 2030" – czytamy na stronie Bractwa Rowerowego.
Problem ścieżek rowerowych, a także realizowane inwestycje wzbudzają emocje wśród właścicieli jednośladów. „Ścieżka może być w opłakanym stanie nim ukończą budowę NS. "Wędkarze" wjeżdżają już teraz przez szlabany i parkują na niej w rejonie tamy. Ostatnio ktoś parkował w niedzielę Smartem” – pisze na facebooku Magdalena Makarska.
Bractwo Rowerowe zwraca uwagę, że w roku 2023 nie powstał ani 1 m drogi dla rowerów w Radomiu. „W 2021, 2022, 2024 powstały, bądź powstają jedynie inwestycje, które wywalczyliśmy w ramach budżetów obywatelskich. Z racji ograniczeń BO są to niewielkie odcinki, z reguły nie przekraczają kilkuset metrów. Z takim podejściem do zrównoważonej mobilności to my brakujących ok. 30 km dróg dla rowerów w tym dziesięcioleciu raczej nie wybudujemy. Ale politycy będą nas karmić tego typu dokumentami czy konsultacjami z których nic nie wynika” – czytamy na stronie Bractwa Rowerowego.
Bractwo Rowerowe przypomina, że do końca roku miała powstać droga dla rowerów wzdłuż ul. Szarych Szeregów (opóźniona o 2 lata). Dziś już wprost mówi się, że nie powstanie.
Źródło: Janusz Petz, Echo Dnia