Dziś kierowcy ani rowerzyści jadący ul. Żeromskiego nie mogą legalnie przejechać przez 25 Czerwca. To sprawia, że rowerzyści łamią w tym miejscu prawo, jadąc jezdnią albo wjeżdżając na chodnik. Rozwiązanie już siedem lat temu zaproponowało Bractwo Rowerowe - to przejazd przez skrzyżowanie w obu kierunkach. Podobne rozwiązania są stosowane w Europie a także wielu polskich miastach, np. we Wrocławiu. Przejazd miał być jednym z elementów projektu ułatwień rowerowych, który w 2014 r. znalazł się wśród zwycięzców Budżetu Obywatelskiego. Większość udogodnień powstała, to nie. MZDiK tłumaczyło to m.in. planowanymi pracami Wodociągów Miejskich czy problemem ze sterownikiem.

Teraz sprawa ma szansę na finał. Przed kilkoma dniami o możliwych rozwiązaniach rozmawiali urzędnicy z MZDiK, wiceprezydent Mateusz Tyczyński i Sebastian Pawłowski z Bractwa Rowerowego. MZDiK przedstawił dwa warianty budowy przejazdu.

- Doszliśmy do porozumienia - mówi wiceprezydent. - Trzeba będzie przeprogramować sterownik kierujący pracą sygnalizatorów na skrzyżowaniu, zamontować pętle indukcyjne. Szacuję, że koszty tej inwestycji to ok. 150 tys. zł. Warunkiem wykonania tych prac jest znalezienie pieniędzy w budżecie miasta, ale wytypowaliśmy już inną inwestycję rowerową, gdzie tę kwotę być może uda się znaleźć.

- Trudno się nie cieszyć, gdy po sześciu latach, jakie upłynęły od wygrania projektu, nowy wiceprezydent naprawia błędy zaniechania poprzedników i podejmuje męską decyzję dotyczącą wyznaczenia przejazdu na skrzyżowania 25 Czerwca - Żeromskiego - podkreśla Sebastian Pawłowski, kanclerz Bractwa Rowerowego. Umów należy dotrzymywać, a budżet obywatelski to umowa między władzami miasta a mieszkańcami głosującym na projekty. W tym konkretnym przypadku z 1200 osobami. Dodaje, że przejazd jest uzupełnieniem kontrapasa, który powstał w 2014 r.

- W znakomity sposób ułatwi podróż rowerzystom na osi wschód – zachód. Ustaliliśmy, że przejazd będzie wyposażony w śluzy dla rowerów oraz pętle indukcyjne. Gdy pętla nie wykryje jednośladu, czas oczekiwania na sygnał zielony przez pozostałych uczestników ruchu ulegnie skróceniu - przedstawia rozwiązanie. Warto pochwalić pana Mateusza Tyczyńskiego również za deklarację realizacji pozostałych zaległych projektów z budżetu obywatelskiego, między innymi drogi dla rowerów na ul. 11 Listopada, która wygrała głosowanie w roku 2017.

Źródło: Katarzyna Ludwińska, Gazeta Wyborcza Radom