Rowerzyści jeszcze poczekają na wygodne i bezpieczne połączenie Ustronia i Borek. MZDiK nie planuje wybudować brakujących 150 metrów drogi dla rowerów wzdłuż ul. Torowej razem z II etapem Trasy N-S.

Gdy w listopadzie 2017 r. otwierano po kapitalnym remoncie ul. Tartaczną, zwróciliśmy uwagę, że brakuje ok. 150 metrów drogi dla rowerów, by można było dojechać do wiaduktu na Młodzianowskiej. Droga dla rowerów kończy się w... błocie na ul. Torowej.

– Budowa tej drogi wiązałaby się z wywłaszczeniami, dlatego tę inwestycję dokończymy, gdy budowany będzie drugi etap trasy N-S, czyli za dwa lata – mówił ówczesny wiceprezydent odpowiedzialny za inwestycje Konrad Frysztak. – Na razie na tym odcinku, gdzie nie ma drogi dla rowerów, rowerzyści powinni poruszać się na zasadach ogólnych.
Nowa droga dla rowerów wzdłuż ul. Przytyckiej liczy 130 m

Choć odcinek jest krótki, to ma duże znaczenie. Rowerzyści jadący od strony Ustronia po przejechaniu wiaduktu nad torami na ul. Młodzianowskiej mogliby dojechać łącznikiem do ul. Tartacznej, a nią bezpiecznie i wygodnie do ul. Wierzbickiej. Po jej przekroczeniu kontrapasem na ul. ks. Łukasika można dojechać do ul. Limanowskiego, a stamtąd już tylko krótka przejażdżka lokalnymi drogami nad zalew na Borkach. Dziś rowerzyści muszą korzystać z ruchliwej ul. 1905 Roku, wzdłuż której droga dla rowerów jest poszatkowana. Wielu boi się jechać jezdnią, wybierają wąskie chodniki. O tym, że droga dla rowerów na całym odcinku jest potrzebna, już w marcu 2017 r. pisało do MZDiK Bractwo Rowerowe.

Miejski Zarząd Dróg i Komunikacji rozstrzygnął w sierpniu przetarg na zaprojektowanie i budowę tego odcinka trasy N-S. Za 24,6 mln zł prace wykona Strabag. Droga ma być gotowa we wrześniu 2021 r. Ale nie powstanie zapowiadany fragment drogi dla rowerów.

– Mieliśmy plan, żeby wybudować łącznik Tartacznej z trasą N-S, ale z uwagi, że idziemy opcją zaprojektuj i wybuduj, nie mamy możliwości, by zrobić to przy tej inwestycji – informuje Dawid Puton, rzecznik prasowy MZDiK. – Ale jest też dobra informacja. Będziemy się starali w przyszłym roku znaleźć pieniądze na przygotowanie dokumentacji przebudowy ulicy Żakowickiej i wtedy postaramy się dorzucić też ten fragment. Pamiętamy o tym, to jest zobowiązanie prezydenta i my je wykonamy.

Pytany o termin prac mówi, że nie podejmuje się jego określenia.

Źródło: Katarzyna Ludwińska, Gazeta Wyborcza Radom