Nie ma szans, by szybko powstało brakujące, czwarte przejście dla pieszych u zbiegu ulic Struga, Chrobrego i Pileckiego. Firma Rosa-Bud, która miała je wybudować podczas remontu placu Jagiellońskiego, zrezygnowała z tej części umowy i nie pozostawiła nawet projektu.
Osiem lat temu zmieniono układ komunikacyjny w północnej części śródmieścia, wokół budowanej wówczas Galerii Słonecznej. W nowym układzie nie wybudowano jednego przejścia dla pieszych na skrzyżowaniu ulic Struga, Chrobrego i Pileckiego. Jego brak bardzo szybko zaczęli odczuwać piesi, którzy by np. przejść na drugą stronę ul. Struga na przystanek autobusowy, musieli korzystać z kładki lub pokonywać trzy pozostałe przejścia. Na dobudowanie przejścia naciskało Bractwo Rowerowe.
Miasto uwzględniło apele mieszkańców po kilku latach. Zdecydowano, że przejście będzie odtworzone podczas remontu placu Jagiellońskiego. Plac jest już oddany do użytku, ale prace przy przejściu nawet się nie zaczęły i szybko nie zaczną.
– Rzecz w tym, że nie mamy nawet dokumentacji – mówi Konrad Frysztak, wiceprezydent Radomia. – Miał ją opracować wykonawca i przedstawić do zatwierdzenia w Miejskim Zarządzie Dróg i Komunikacji. Kolejne wersje powstawały, ale były nie do zaakceptowania.
Kilka tygodni temu firma Rosa-Bud, remontująca plac Jagielloński, poinformowała, że rezygnuje z części kontraktu, jaką była budowa przejścia.
– W projekcie budżetu miasta na przyszły rok są zarezerwowane pieniądze na dokumentację – mówi Konrad Frysztak. – Gdy będzie gotowa, złożymy wniosek o przesunięcie pieniędzy na same prace.
To oznacza, że na brakujące przejście radomianie poczekają jeszcze co najmniej kilka miesięcy.
Wiceprezydent podkreśla, że miasto nie zapłaciło firmie Rosa-Bud za wykonanie dokumentacji.
Źródło: Katarzyna Ludwińska, Gazeta Wyborcza Radom