MZDiK w prokuraturze
Prokuratura ma zająć się sprawą pętli indukcyjnych na radomskich skrzyżowaniach, które nie wykrywają rowerów.
Radomskie Bractwo Rowerowe złożyło wczoraj do Prokuratury Okręgowej w Radomiu zawiadomienie o naruszeniu prawa. Chodzi o opisywaną przez nas niedawno sprawę pętli indukcyjnych, uruchamiających sygnalizację świetlną na skrzyżowaniach ulic: Kelles-Krauza i Niedziałkowskiego, Kelles-Krauza i 25 Czerwca oraz Żółkiewskiego, Zbrowskiego i Energetyków.
NARUSZYLI PRAWO?
- Te pętle indukcyjne w jezdniach nie wykrywają rowerów. Jest to oczywista dyskryminacja rowerzystów, jako pełnoprawnych użytkowników dróg publicznych. Wedle naszej wiedzy takie rozwiązanie jest niezgodne z rozporządzeniem ministra infrastruktury w sprawie warunków technicznych dla znaków i sygnałów drogowych. Zachodzi zatem podejrzenie, że Miejski Zarząd Dróg i Komunikacji dopuścił się naruszenia prawa. Właśnie dlatego zawiadomiliśmy o tym prokuraturę - mówią Sebastian Pawłowski oraz Łukasz Zaborowski z Bractwa Rowerowego.
DYREKTOR PRZYZNAJE
Marek Czyż, dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg i Komunikacji w Radomiu, powiedział nam wczoraj, że nie będzie komentował tej sprawy, dopóki nie zapozna się ze szczegółami zarzutów stawianych przez rowerzystów. Od razu po naszym telefonie skontaktował się jednak z projektantem skrzyżowań i z fachowcami od tych urządzeń, żeby ustalili, czemu nie wykrywają one rowerów. - A powinny reagować - przyznał dyrektor. Do sprawy niebawem powrócimy.
Źródło: Echo Dnia, Marek Ziółkowski