PARAKRAKRA - radomska Masa Krytyczna - pojawiła się jak zwykle w ostatni piątek miesiąca o godzinie 18 na Placu Konstytucji. W miasto ruszyło wspólnie 220 rowerzystów. Tak długiego peletonu jeszcze nie było. Wyjątkowo długa była też trasa: poza śródmieściem znalazły się na niej Borki, Ustronie i Glinice. Przejazd zabezpieczała Policja.
Pierwsza w świecie Masa Krytyczna pojawiła się w roku 1992 w San Francisco. Wzięło w niej udział 48 przypadkowych rowerzystów. Pojawiła się - to właściwe określenie, jako że Masa to zjawisko spontaniczne. Nie oznacza to, jakoby nie miała celu. Masa ma zwrócić uwagę mieszkańców i władz miasta, że rower jest znakomitym środkiem transportu. Szybki i tani; nie truje, nie hałasuje, zajmuje mało miejsca, nie powoduje groźnych wypadków... A ścieżki rowerowe kosztują znacznie mniej niż jezdnie ciągle niszczone przez samochody.
Obecnie masowe przejazdy rowerzystów w ostatni piątek miesiąca odbywają się w stu kilkudziesięciu miastach w Europie i ponad dwustu w Ameryce. W Polsce poza Radomiem Masa pojawia się między innymi w Częstochowie, Lublinie i Łodzi.
Nazwa Masy Krytycznej pochodzi z filmu Teda White'a Return of the Scorcher - dokumentu o jeżdżeniu rowerem. Oto typowa scena z życia chińskich rowerzystów: nie mogą przekroczyć skrzyżowania ze względu na duży ruch samochodów i brak świateł ulicznych. Grupa oczekujących rośnie, gęstnieje i w końcu osiąga masę krytyczną - wylewa się na skrzyżowanie i przerywa ruch samochodów.
Radomska Masa Krytyczna ma własną nazwę - Parakrakra. Jakie jest jej pochodzenie - nie pamiętają nawet najstarsi kolarze. A pierwsza Masa w Radomiu miała miejsce 30 maja 2003 roku. Od tamtej pory rowerzyści spotykają się co miesiąc - niezależnie od pory roku i pogody. Były już Parakrakry w mrozie i po śniegu, a także w czasie wielkiej ulewy. Uczestników wciąż przybywa. Wśród nich są nie tylko ludzie młodzi. Z radością witamy coraz więcej przedstawicielek płci pięknej. Są kolarze szosowi, są miłośnicy rowerowych akrobacji. Przede wszystkim jednak Masa Krytyczna to święto zwykłych mieszkańców miasta. Prawdziwego miasta - w którym przestrzeń jest urządzona w sposób przyjazny dla człowieka. Miasta, po którym można przemieszczać się rowerem albo pieszo - bez narażenia zdrowia i życia.
Znasz miejsce, gdzie warto postawić taki stojak?
Napisz do nas, pomożemy Ci przekonać dyrektora szkoły, banku czy właściciela kawiarni do zainwestowania w takie urządzenie:
Sprawy techniczne, cennik oraz zamówienia:
PPUH CHEMOREMONT sp. z o.o
ul. Tokarska 3
26-600 Radom
tel. 0 693 561 179