We wtorek 6 VI w siedzibie nadleśnictwa w Pionkach miało miejsce rozstrzygnięcie konkursu krajoznawczego. Konkurs ogłoszony został przez Centrum Edukacji Ekologicznej w szkołach kilku powiatów regionu radomskiego. Uczestnicy mieli przedstawić - w formie plakatu, planszy lub czegoś podobnego - trasę jednodniowej wycieczki rowerowej bądź pieszej w swojej okolicy. Nadeszło ponad pół setki prac. Komisja oceniająca, w której znalazł się także Skarbnik Bractwa Rowerowego, miała zaiste trudne zadanie. Pomysłowość twórców, wysiłek włożony w wykonanie dzieła - budziły szczery podziw. Z drugiej strony podstawowe znaczenie miała czytelność przedstawienia trasy i poprawność jej opisu. Estetyka z treścią często się rozmijały. To zupełnie jak z infrastrukturą rowerową w mieście. Nie chodzi tylko o to, żeby dobrze wyglądała na zdjęciach, lecz by była rzeczywiście użyteczna...
Konkurs odbył się we współpracy z trzema związkami samorządów, które od kilku lat znakują szlaki rowerowe. Okazuje się, że szlaki te w regionie radomskim tworzą prawdziwą sieć, a ich łączna długość idzie już w setki kilometrów! Związki gmin powstawały w oparciu o położenie nad jedną rzeką. I tak Związek Gmin nad Iłżanką skupia gminy Iłża, Kazanów, Ciepielów i Chotcza. Sieć ich szlaków rowerowych rozciąga się od Puszczy Iłżeckiej i torfowisk Pakosławia aż do Małopolskiego Przełomu Wisły koło Janowca. Związek Gmin "Radomka" to sześć gmin od Przysuchy po Jedlińsk. Tutaj sieć szlaków sięga od Garbu Gielniowskiego, przez okolice Jeziora Domaniowskiego, po Radom i Puszczę Kozienicką. Wreszcie Związek Gmin Ziemi Kozienickiej to Powiśle od Sieciechowa po ujście Pilicy. Szlaki rowerowe posiada także Kozienicki Park Krajobrazowy, dzięki czemu sieci znad Radomki i Wisły są połączone. A zatem - poruszając się tylko po znakowanych szlakach rowerowych - można przejechać od Przysuchy i Borkowic do Zwolenia, Dęblina, Kozienic i Studzianek Pancernych. Co więcej - trasy takie można zaplanować w wielu wariantach! A do połączenia sieci Iłżanki i Puszczy Kozienickiej brakuje już tylko kilkunastu kilometrów szlaku.
Związki gmin znad Iłżanki i Radomki wydały specjalne przewodniki po trasach rowerowych - z dokładnymi mapami i opisem krajoznawczym. Z kolei staraniem Centrum Edukacji Ekologicznej ukazał się folder z poglądową mapą wszystkich czterech sieci w centralnej części regionu radomskiego.
Ogólnie - to wspaniale. Jest tylko jedno jedno zastrzeżenie. W wytyczenie szlaków włożono dużo wysiłku i pieniędzy. Tylko dla kogo to wszystko? Kto o tym słyszał? Przedstawiciel Centrum Edukacji Ekologicznej odwiedził niedawno jedną z gmin. W urzędzie poprosił o przewodnik po szlakach rowerowych. Urzędniczka z początku nie zrozumiała, o co mu chodzi. Potem nie bardzo wiedziała, gdzie tego szukać. A w końcu okazało się, że wydany kilkanaście miesięcy temu przewodnik wciąż tkwi w zaklejonej paczce. Otwarto ją zatem i człowiek dostał jeden egzemplarz. Poprosił jeszcze o dodatkowy dla kolegi - i tu spotkał się z odmową. Przecież musi coś zostać w urzędzie...
To zupełnie jak z infrastrukturą rowerową w mieście. Możemy ją zaprojektować, zdobyć na nią pieniądze, wybudować w czynie społecznym. A urzędnik i tak sprawę zatrzyma. Nie ze złośliwości. Z głupoty.
Znasz miejsce, gdzie warto postawić taki stojak?
Napisz do nas, pomożemy Ci przekonać dyrektora szkoły, banku czy właściciela kawiarni do zainwestowania w takie urządzenie:
Sprawy techniczne, cennik oraz zamówienia:
PPUH CHEMOREMONT sp. z o.o
ul. Tokarska 3
26-600 Radom
tel. 0 693 561 179