Wychodzę ze stacji. Budynek dworca XIX-wieczny, zabytkowy. Przed budynkiem elegancki plac z fontanną pośrodku. Po obu stronach nowoczesne budynki usługowe. Niższe piętra to handel i rozrywka, wyżej biura i hotel. Budynki wznieśli zagraniczni przedsiębiorcy, słono płacąc za ziemię. Przecież dworzec kolejowy to najlepsze miejsce do robienia interesów. Miasto musiało tylko dogadać się z koleją i dać ogłoszenie w prasie. Inwestorzy sfinansowali też duży parking i tunel dla samochodów pod placem. Dzięki temu na powierzchni jest miejsce dla ludzi. Śpieszą się na pociąg, przyszli tu na zakupy, albo tylko posiedzieć na ławce w przyjemnym miejscu, może spotkać znajomych. Bywają tutaj wszyscy, bo to główny węzeł komunikacji miejskiej, stąd można wszędzie dojechać. Zespół przystanków autobusowych umieszczony w parterowej kondygnacji budynku przy wyjściu z tunelu dworcowego. Łatwo się przesiąść, czekającym nie pada na głowę. Schody ruchome prowadzą do pasażu handlowego na I piętrze. Z pasażu wyjście prosto na peron. Na samej górze restauracja z tarasem widokowym. Znakomita panorama z górującą nad miastem neogotycką Katedrą. W jej kierunku prowadzi szeroka, lekko wznosząca się ulica – elegancki deptak, dostępny także dla autobusów. Zaprasza do miasta. Szkoda że zaraz odjeżdża mój pociąg. Muszę tu kiedyś przyjechać na dłużej…
Wychodzę ze stacji. Budynek dworca XIX-wieczny, zabytkowy. U wylotu tunelu przekupki z papierosami z przemytu. Obok na prymitywnych straganach pączki, marchewka i wkładki do butów. Dalej drewniane budy z mydłem i powidłem. Brakuje tylko pomnika Lenina.
Szukam przystanku. Jest za parkingiem. Nie da się prosto przejść. Zawracam, okrążam parking. Po drugiej stronie placu śmieszny budynek w kształcie stodoły z niebieskim dachem, z pretensjonalnym niby-portykiem. Tuż za nim – jakbym nie zobaczył, to bym nie uwierzył – stacja paliw! Toż to się nadaje do podręczników urbanistyki – jako wzorcowy przykład błędu. Stacja paliw! Doprawdy trudno wyobrazić sobie głupszy pomysł na zagospodarowanie przestrzeni przy stacji kolejowej… Co za nieuki rządzą tym miastem?
Czy stąd odjeżdża dziewiątka? Nie, dziewiątka po drugiej stronie ulicy. Czekam na światłach. Chodnik szczątkowej szerokości, ochlapuje mnie samochód. Przystanek. Tu dziewiątka? Nie, tam dalej. Jeszcze kilkadziesiąt metrów. Odległości jak na Dzikich Polach. Jest dziewiątka. Na Gołębiów? Nie, tu na Ustronie. To muszę wrócić? Ale przecież tam nie było dziewiątki… Nie tam. Tu – to znaczy tam, stąd nie widać – prosto i w lewo. Idę. Znowu światła. Już dawno zmokłem. Dlaczego tak długo czerwone? Do tego miasta chyba więcej nie przyjadę…
Znasz miejsce, gdzie warto postawić taki stojak?
Napisz do nas, pomożemy Ci przekonać dyrektora szkoły, banku czy właściciela kawiarni do zainwestowania w takie urządzenie:
Sprawy techniczne, cennik oraz zamówienia:
PPUH CHEMOREMONT sp. z o.o
ul. Tokarska 3
26-600 Radom
tel. 0 693 561 179