Artykuły z tygodnika "7 dni"
"Po Dniu bez Samochodu" 14.X.2005
Przed trzema tygodniami – 22 września – obchodziliśmy Europejski Dzień bez Samochodu. Celem przedsięwzięcia jest uświadomienie ludziom, że życie w mieście bez ciągłego używania samochodu jest nie tylko możliwe, ale i dużo przyjemniejsze. Szkoda, że w Radomiu dzień ów przeszedł prawie bez echa. Owszem – był przejazd rowerzystów z udziałem władz miasta. Ale jakiż miało mieć to skutek edukacyjny, jeśli w imprezie wzięli udział ci, którzy i tak jeżdżą rowerami. A nawet jeśli nie tylko – to przecież sprawdzić, jak się jeździ rowerem w spalinach, każdy może codziennie. Ideą Dnia bez Samochodu jest pozwolić ludziom doświadczyć, jak jeździ się rowerem, bądź przemieszcza pieszo, kiedy nie ma spalin, i jak jeździ się autobusem miejskim, kiedy nie stoi on w korkach. Takiej możliwości władze Radomia nam nie dały.
A okazuje się, że w innych miastach, nawet pobliskich, można coś zrobić. W centrum Kielc w dniu 14 września nie dopuszczono samochodów na ulice Staszica i Zamkową. Co prawda są to boczne uliczki – widać władze Kielc też jakieś oporne – ale zawsze to coś. W pobliskiej muszli koncertowej odbyły się imprezy edukacyjne oraz koncert. Specjalny program edukacyjny przedstawiła na ulicy Staszica policja. A wieczorny przejazd rowerzystów był tylko dodatkiem…
W Częstochowie zamknięto dla samochodów część Alei Najświętszej Maryi Panny – głównej ulicy łączącej stare miasto z Jasną Górą. Na rynku można było skorzystać z bezpłatnego przeglądu rowerów, w parku były warsztaty edukacyjne i konkursy dla dzieci. Może nie o to dokładnie tu chodzi, ale znowu – to jednak coś. A wieczorna Parada Rowerów – była dodatkiem…
Bogate obchody zaproponowano mieszkańcom Wałbrzycha. Ci, którzy zostawili auto w domu, mogli bezpłatnie poruszać się komunikacją miejską. Zamknięto dla ruchu samochodów dwie ulice staromiejskie oraz odcinek ulicy Limanowskiego – którą można przyrównać do radomskiej ulicy Traugutta. Oczywiście poruszały się po niej autobusy tudzież rowerowe patrole straży miejskiej. W szkołach były pogadanki i konkursy, przed szkołami – pomiar natężenia ruchu pojazdów. Przejazd rowerzystów? Był. Dodatkiem…
Wróćmy w nasze strony. W Puławach przeprowadzono badania porównawcze zanieczyszczenia powietrza – w zwykłym dniu i w Dniu bez Samochodu. Spróbujemy dotrzeć do wyników.
Łukasz Zaborowski
wszystkie artykuły »
|